Plac Wolności zamienił się w tor Formuły 1

Mimo że tak naprawdę dni innowacji rozpoczną się dopiero w poniedziałek, to mieszkańcy Poznania mogli już dzisiaj na własnej skórze sprawdzić nowinki techniczne. I to nie tylko te związane z wyścigami Formuły 1, ale i z całym przemysłem motoryzacyjnym.

- W tym roku w konferencjach Światowych Dni Innowacji biorą udział przedstawiciele m.in. Brazylii, Kanady, Indii i Niemiec, czyli krajów, które są bardzo mocno związane z zawodami Formuły 1 - wyjaśnia Joanna Waligóra, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Urzędu Marszałkowskiego. - Stąd też sam pomysł dzisiejszej imprezy. Natomiast dzięki zaprzyjaźnionym firmom udało się nam załatwić cały ten sprzęt, który udostępniliśmy dzisiaj wszystkim poznaniakom.

Podczas imprezy nie mogło więc zabraknąć także bolidu, jaki możemy podziwiać w telewizji podczas tych motoryzacyjnych zmagań. Jednak to nie on był główną atrakcją. Przede wszystkim na wszystkich chętnych czekała cała masa symulatorów, w których można było przez chwilę poczuć się niczym Robert Kubica. Dla tych, którzy wolą trochę pomajsterkować przy samochodzie, czekał prawdziwy warsztat pit stop, gdzie można było sprawdzić swoje umiejętności w wymianie koła.

Na najlepszych kierowców i mechaników czekały oczywiście nagrody, które ufundowała firma Bridgestone. Zwycięzcy otrzymywali zestaw kibica, w skład którego wchodziły czapeczki, gwizdki, a nawet zatyczki do uszu.

Oczywiście tam gdzie są szybkie samochody nie mogło zabraknąć również pięknych kobiet. Piękne hostessy z miss Wielkopolski na czele czuwały nad bezpieczeństwem zawodów.

- Naprawdę bardzo udana impreza - mówi Filip, jeden z fanów motoryzacji, który przyszedł na plac Wolności. - Oprócz sprawdzenia swoich sił na symulatorach czy gokartach przez cały czas podziwiam urodę tych wszystkich pięknych dziewczyn.