Premierowe przestawienie Planety Lem mogliśmy oglądać w grudniu ubiegłego roku. Bohaterami przedstawienia, którego Lem nie napisał, ale mógłby, gdyby wpadł na taki pomysł, są bohaterowie powieści i opowiadań pisarza: Ijon Tichy, profesor Tarantoga, społeczność Lepniaków, superkomputer, roboty. To wszystko zainspirowało Pawła Szkotaka, reżysera spektaklu, do stworzenia własnej wizji świata wielkiego pisarza-futurysty.
Przedstawienie zostało specjalnie zamówione przez Instytut Adama Mickiewicza w Teatrze Biuro Podróży i zrealizowane jako spektakl promujący polską kulturę w Europie. Wszędzie, gdzie Teatr Biuro Podróży pokazuje Planetę Lem, robi to w rodzimych językach. W wakację poznańscy aktorzy występowali w Londynie, Brukseli, Paryżu, Madrycie i Berlinie. We wrześniu grali w Kijowie i w Moskwie. Podobnie jak w stolicach zachodniej Europy, także i tam Planeta Lem została entuzjastycznie przyjęta.
- W Moskwie chociaż spektakle były biletowane, obejrzało je kilkaset osób - mówi Paweł Szkotak, szef Teatru Biuro Podróży. - Co ciekawe, wśród recenzji po spektaklach pojawiały się i takie, w których autorzy doszukiwali się analogii do obecnej sytuacji politycznej w Rosji.
Zobaczcie film relacjonujący kijowskie przedstawienia:
Zobacz więcej filmów z zachodnioeuropejskiej podróży teatru: |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?