Plebicsyt na najlepszych sportowców

Ciagle drugi

Paweł Baraszkiewicz

Kibice uznali, że Izabela Bełcik powinna wygrać i szczerze jej gratuluję. Jestem już przyzwyczajony do drugich miejsc. Można powiedzieć, że zawsze i wszędzie zajmuję tę lokatę, ale nie ukrywam też, że jestem bardzo mile zaskoczony swoją pozycją w plebiscycie. Mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk na ten rok. Powoli także koncentruję się na igrzyskach olimpijskich.

Ciężka praca

Paweł Ziółkowski (w imieniu Szymona)

Szymon aktualnie przebywa na zgrupowaniu w Portugalii i oddelegował mnie do odbioru nagrody. Na pewno się ucieszy z tego miejsca, gdyż to kibice oddawali głosy w tym plebiscycie, a to bardzo wiele dla niego znaczy. W tym roku będzie ciężko pracować, aby ponownie dać wiele radości sympatykom sportu i ma nadzieję, że uda mu się rzucić ponad 80 metrów.

Marzenia o Grand Prix

Krzysztof Kasprzak

W tym sezonie będę startował w trzech ligach, w Szwecji, Anglii i Polsce, ale nie uważam, że będzie to miało wpływ na moją kondycję. W tym roku nie będę już startował jako junior, więc kilka zawodów mi wypadnie z kalendarza. Mam też zamiar poważniej powalczyć o awans do Grand Prix, bo starty w tym cyklu są moim największym marzeniem.

Zabrakło wyników w lidze

Sylwia Pycia

Dla mnie miniony rok był bardzo udany, ale do pełni szczęście zabrakło dobrych wyników w lidze wraz z AZS AWF Poznań. Mam jednak nadzieję, że uda nam się utrzymać w lidze. Teraz pozyskaliśmy sponsora strategicznego, więc powinno być łatwiej. Co do planów na ten rok, to liczę na to, że nasza reprezentacja nadal będzie osiągać sukcesy.

Przeciwnicy czuli ciosy

Henryk Dolata (w imieniu Krzysztofa Szota)

W imieniu Krzysztofa chcę podziękować Czytelnikom, którzy docenili jego pracę i sukcesy w poprzednim roku. Nasz bokser chciał jak najlepiej wypaść na mistrzostwach Polski, które akurat odbywały się w Arenie. Jednak to nieprawda, że oberwał w ringu i przez to nie mógł się pojawić na gali. To raczej przeciwnicy bardziej odczuli jego ciosy.

Szczęśliwa liczba

Henryk Synoracki

Jestem zaskoczony siódmym numerem i cieszę się, bo jest to szczęśliwa liczba. Kojarzy mi się też ona z bohaterem filmu ,,Niedźwiedź pana Adamsa’’. Numer siedem był osłem. Nie chcę mówić dziś zbyt wiele o tym roku, ponieważ już wielu ludzi różne rzeczy obiecywało. Mam sporo imprez rangi mistrzowskich i myślę, że coś w nich zdobędę.

Podwójnie mistrzowski rok

Robert Nowak

Miniony rok był dla mnie bardzo udany, ponieważ dwa razy obroniłem tytuł mistrza świata, ale mam nadzieję, że obecny będzie jeszcze lepszy. Na pewno będzie wyjątkowy, gdyż wszystko wskazuje na to, że w maju wreszcie zaprezentuję się poznańskiej publiczności. Bardzo się cieszę, że kibice zauważyli moją dyscyplinę, którą chciałbym rozpropagować.

Myślimy już o kolejnych startach

Piotr Kowalewski i Maciej Kłosowicz

Jest nam niezmiernie miło znaleźć się w tak zaszczytnym gronie. Jednak już myślimy o tegorocznych startach. Nie odczuwamy żadnej presji i jesteśmy znakomicie przygotowani do sezonu. Nie mamy wątpliwości, że ze świetną formą przyjdą także odpowiednie wyniki sportowe. Mamy również nadzieję, że wiatr będzie nam sprzyjał.

Wyróżnienie dla zespołu

Paweł Najdek

Dla mnie miejsce, które zająłem w plebiscycie, miało drugorzędne znaczenie. Najważniejsze było to, że w ogóle znalazłem się w takim doborowym towarzystwie. Traktuję nagrodę jako wyróżnienie dla naszego zespołu, który stanął na podium mistrzostw Polski. Szkoda, że jesień nie była już w naszym wykonaniu taka udana, ale wierzę, że wiosną powalczymy o medal.

Syn już szlifuje formę

Barbara Schmidt (mama Tomasza)

Jestem bardzo dumna z syna. Szkoda, że Tomasz nie mógł uczestniczyć w gali, ale obecnie przebywa na obozie w San Diego, gdzie szlifuje formę przed nowym sezonem. Syn ciężko pracuje nad szybkością i wytrzymałością, by w tym roku również startować z sukcesami. Jednak gdy wróci z obozu, to szczerze mu pogratuluję i przekażę ten okazały puchar.