Płeć obdarowana szczególnie

Rozmowa z prof. Andrzejem Legockim, prezesem Polskiej Akademii Nauk.

Kobiety narzekają, że nie zajmują najważniejszych stanowisk w państwie, niewiele z nich robi kariery polityczne, a jaki jest udział kobiet w nauce?

- Jeśli miarą zadowolenia ma być ilość - mają powody do narzekania, jeśli uwielbienie - to z tym jest znacznie lepiej! Jest kilka wspaniałych dam polskiej nauki. Niestety, w Polskiej Akademii Nauk na eksponowanych stanowiskach nie ma zbyt wielu kobiet, a we władzach żadnej.Zastrzegam jednak, że to nie ja za to odpowiadam, bo prezesuję PAN od niespełna roku.

Jakie cechy pomagają kobietom w pracy naukowej?

- Systematyczność, konsekwencja, inteligencja praktyczna, sumienność, pracowitość - mają je rozwinięte w większym stopniu niż mężczyźni. Bywa i tak, że zbyt drobiazgowo podchodzą do pewnych kwestii, cyzelują je zamiast przechodzić ponad nimi. Mózg mężczyzny nastawiony jest bardziej strategicznie.

Zgadza się więc pan z poglądem, że mężczyźni są bardziej twórczy, a kobiety raczej odtwórcze?

- To teza zbyt ryzykowna. Mimo tego, że kobiety nie zawsze miały okazję, by stać się twórczymi mamy wielkiej klasy artystki, czy naukowców. A przecież to płeć obdarowana przez naturę w sposób szczególny - dba o rodzaj ludzki. Matka to pojęcie metafizyczne. Mężczyźni swoją przebojowością chcą zrekompensować sobie brak takiej misji.

Kobiety dążą do równości w każdej dziedzinie - podejmują zawody lub uprawiają dyscypliny sportowe, które długo zarezerwowane były tylko dla mężczyzn.

- Dla mnie kobieta jest symbolem harmonii i wiele bym dał, by chronić ją przed ekstremalnymi sytuacjami. Siłowe zawody, czy sporty pozostawiłbym mężczyznom.

Co najbardziej pan u kobiet ceni?

- Wyrozumiałość, dobroć, cierpliwość i opiekuńczość. Życie na Ziemi bez komponentu miękkości, jaki wprowadzają kobiety byłoby niemożliwe.