Do każdego spotkania podchodzimy maksymalnie skoncentrowani i to przynosi pożądane efekty – zdradził tajemnicę sukcesu drużyny Open Florentyny jej szkoleniowiec.
Już po upływie pierwszych 10 minut było jasne, która z drużyn zainkasuje w tym spotkaniu komplet punktów. Gospodarze po trafieniu Tomasza Madziara wygrywali 30:17 i w dalszym ciągu powiększali swoją przewagę nad lubuskim rywalem. Do przerwy miejscowi prowadzili już różnicą 22 punktów (51:29), a na 5 minut przed upływem regulaminowego czasu gry Piotr Gacek sprawił, że pleszewianie gromili gorzowian w stosunku 99:50. Drugą “setkę” otworzył Tomasz Zyber, a wynik spotkania ustalił wykorzystując dwa rzuty wolne Sławomir Buczyniak.
W zespole gospodarzy tradycyjnie na wyróżnienie zasłużyli: Marcin Stokłosa i Wojciech Żurawski, nieźle też zaprezentował się Karol Dębski. Natomiast w ekipie gości miejscowym kroku starali się dotrzymać: Wojciech Rogacewicz i Marcin Pawłucki.
W tym spotkaniu byliśmy po prostu słabsi, nie mieliśmy najmniejszych szans na pokuszenie się o korzystniejszy rezultat –ocenił krytycznie przebieg meczu opiekun GKK Janusz Wierzbicki.
Więcej o meczu we wtorkowej Gazecie Pleszewskiej!
Open Florentyna Pleszew – GKK Gorzów Wlkp. 111:65 (30:17, 21:12, 32:17, 28:19)
Open Florentyna: Dębski 20 (2x3), Czech 13, Madziar 12, Niesobski 12 (2x3), Sokłosa 12 (2x3), Żurawski 10, Buczyniak 9, Kaczmarzyk 9 (1x3), Zyber 6, Gacek 5, Szymczak 3(1x3), Ryżek 0.
GKK Gorzów Wlkp.: Rogacewicz 16, Pawłucki 13 (1x3), Ejsmont 8, Pęczek 8, Wojciechowski 6 Borowski 5 (1x3),Mysior 5 (1x3), Czelusta 2, Mańkowski 2, Latecki 0, Owczarek 0.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?