Jako klienci nie mamy przecież dostępu do zaplecza restauracji. Tym samym nie wiemy, w jaki sposób przechowywane jest jedzenie, czy jest świeże i czy kucharze wykonują swoją pracę schludnie.
- Niestety, podczas oceny lokalu jesteśmy zdani tylko na siebie – mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Kiedy wchodzimy do restauracji powinniśmy rozejrzeć się i sprawdzić, czy sala jest czysta, czy personel ma czyste fartuchy i czy naczynia oraz obrusy nie są brudne. Oczywiści powinniśmy również zwrócić uwagę na zapach w lokalu, decyzja czy w nim zjemy zależy tylko od nas.
A co zrobić z jedzeniem sprzedawanym w budkach, np. z lodami lub kebabami? Tam również trudno zajrzeć do środka i ocenić, czy jest czysto.
- Jedynym sposobem jest obdarzenie sprzedawców ograniczonym zaufaniem – stwierdza Staszewska. – Warto jednaka pamiętać, że sprzedający lody powinien mieć rękawiczkę lub podawać je w serwetce.
W otwartych budkach kucharze często robią jedzenie na widoku klientów. Wtedy również warto zwrócić uwagę na to, czy mają oni czyste ręce i paznokcie.
Oczywiście wszystkie lokale, w których sprzedawane jest jedzenie powinny mieć aktualną książeczkę sanepidu. Może więc przed kupieniem jedzenia, warto poprosić właściciela o jej pokazanie?
- Niestety, właściciel nie musi nam jej pokazać, bo nie ma takiego obowiązku – mówi rzeczniczka poznańskiego sanepidu. – Prawdą jest jednak, że niektóre lokale w ogóle o to nie dbają. Pocieszeniem jest jednak to, że na razie nie mieliśmy żadnych sygnałów o zatruciach.
Piłka nożna w Poznaniu Lech Poznań, Warta Poznań, Euro 2012 w Poznaniu |
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?