Po dziesięciu latach w niedzielę znów dojdzie w Poznaniu do derbowego meczu w ekstraklasie koszykarek. O godzinie 14.45 w Arenie INEA/AZS podejmować będzie lokalnego rywla –MUKS. Pojedynek zapowiada się bardzo interesująco, ale więcej szans na sukces mają akademiczki.
Przed laty derbowych meczów koszykarek w Poznaniu było sporo, w ekstraklasie występowały nawet trzy zespoły – AZS,Lech i Olimpia. Ale później sporo się zmieniło i ostatni derbowy mecz odbył się w sezonie 1996/1997 w sali Akademii Medycznej przy ulicy Marcelińskiej i wtedy AZS/Quay uległ Olimpii/Whirpool trzema punktami. Po dziesięciu latach w najwyższej klasie rozgrywkowej znów spotkają się dwa poznańskie zespoły–zaprawiony w ligowych bojach INEA/AZS zmierzy się z debiutującym w Germaz Ford Ekstraklasie zespołem MUKS. Akademiczki mają w swoim składzie wiele doświadczonych zawodniczek, MUKS zaś sporo młodych. Co będzie górą w niedzielę w Arenie – rutyna, czy młodość? Gra zespołu MUKS w dużym stopniu zależy od postawy rozgrywającej Okeishy Howard. To dynamiczna zawodniczka, potrafi dobrze dograć piłkę, a także celnie rzucić za trzy punkty. INEA/AZS ma jednak na tej pozycji dwie doświadczone koszykarki– Beatę Krupską-Tyszkiewicz i Monikę Siborę, a także utalentowaną Weronikę Idczak, która w tym sezonie rozegrała już kilka dobrych spotkań. Pod koszem teoretycznie lepiej powinny prezentować się akademiczki.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
