- Okoliczności utraty życia budzą wiele niejasności i stawiają wiele pytań, jak wyglądały ostatnie chwile życia artystki. Istnieje duże ryzyko utraty pamiątek zgromadzonych przez 50 lat pracy artystycznej. Wierzymy w możliwość ich ocalenia od zagubienia i wyprzedania - napisali w swojej petycji do Prokuratury Rejonowej w Kłodzku, która wyjaśnia okoliczności śmierci artystki.
- Chcemy, by prokuratura zabezpieczyła majątek po piosenkarce do czasu zakończenia postępowania - mówi Artur Bauc, fan Violetty Villas, który zbiera pod petycją podpisy.
Od piątku udało się ich zebrać ponad 120. Bauc nie ukrywa, że nie ma zaufania do Elżbiety Budzyńskiej, spadkobierycznyni Violetty Villas, która przejęła majątek artystki w Lewinie Kłodzkim.
- Mamy informacje, że jeszcze za życia pani Violetty Elżbieta Budzyńska wywoziła z Lewina cenne przedmioty należące do artystki - wyjawia.
Tymczasem Anna Gałkowska, szefowa kłodzkiej prokuratury, tłumaczy, że nawet jeśli wpłynie do niej petycja podpisana przez fanów piosenkarki, to i tak prokuratorzy nie będą mogli z nią nic zrobić.
- Naszym zadaniem jest wyjaśnienie okoliczności śmierci. Wątpliwości w sprawach spadkowych rozstrzyga sąd - mówi.
Wiadomo, że w 2007 roku Violetta Villas przepisała cały swój majątek Budzyńskiej w zamian za dożywotnią opiekę. W testamencie pominęła swojego jedynego syna Krzysztofa Gospodarka, z którym w ostatnich latach swojego życia nie miała żadnego kontaktu.
Violetta Villas zmarła 5 grudnia w swoim rodzinnym domu w Lewinie. Okoliczności jej śmierci są bardzo niejasne.
Więcej w Gazecie Wrocławskiej
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?