– Jeszcze w czerwcu 2006 roku piłam z nim kawę na tarasie, udzielał mi rad na temat pielęgnacji ogrodu – opowiada 73-letnia kobieta. – Dwa tygodnie później otrzymałam pierwsze wezwanie do sądu.
78-letni Ryszard Tuchowski był mężem poprzedniej właścicielki domu. Nigdy nie figurował w dokumentach dotyczących nieruchomości jako właściciel – była żona zapisała jedynie, że dom może użytkować do końca życia. Nieporozumienia między małżonkami (między innymi pobicie kobiety, za co Tuchowski został prawomocnie skazany na rok w zawieszeniu na trzy lata) doprowadziły do rozwodu. Kiedy do niego doszło, dom został podzielony – kobieta zajęła parter, mężczyzna piętro.
Wkrótce była żona odgrodziła ogród, zamknęła przejście między piętrami, przez co pozbawiła byłego męża możliwości korzystania z kuchni, łazienki i dojścia do ogrodu, wybudowała dla niego osobne wejście na zewnątrz budynku. Zaczęły się procesy sądowe. Gdzieś między jedną a drugą sprawą była żona Tuchowskiego zdecydowała się sprzedać kłopotliwy dom.
– Zostałam oszukana – mówi Wanda Kaczmarek. – O lokatorze wiedziałam, ale nie wiedziałam, że on tyle spraw w sądzie założył. – Wszystko wiedziała – mówi Tuchowski. – Skusiła ją niska cena domu. Ale ja nie ustąpię.
W ciągu trzech lat sądy wydawały różne wyroki w sprawie Tuchowski kontra Kaczmarek. Kobieta skłonna była zainstalować na własny koszt łazienkę lokatorowi, na co ten jednak się nie zgodził. Domaga się dostępu do parteru, umożliwienia korzystania z głównego wejścia i łazienki oraz dostępu do ogrodu. I ostatni wyrok sądowy te żądania spełnił. – No jak to sobie sąd wyobraża? – z oczu Wandy Kaczmarek powoli zaczynają kapać łzy. – Tu mam sypialnię, obok zejście z piętra, nocy spokojnie nie prześpię. Obcy facet ma mi po mieszkaniu chodzić? – Mam prawo – twardo mówi Tuchowski.
Jednocześnie jednak odmawia właścicielce nieruchomości prawa do wchodzenia na piętro. – Ona tu nic nie ma, na górze wszystko należy do mnie – mówi. – Nie spodziewałem się, że końcówka mojego życia tak będzie wyglądała – dodaje. – Chciałam mieć na starość spokój i leśne powietrze i się doczekałam – jak echo powtarza Wanda Kaczmarek.
Komornik ma wyegzekwować wyrok 5 stycznia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?