- Prowadzimy rozmowy z PKP PLK, aby maksymalnie skrócić czas przejazdu poprzez niewielkie prace interwencyjne, zamiast wykonywać zaawansowaną modernizację linii - informuje Maja Połubińska ze spółki PL.2012 odpowiedzialnej za przygotowanie mistrzostw.
Standardy UEFA mówią, iż przejazd pomiędzy miastami- gospodarzami powinien trwać około trzech godzin. Dziś podróż koleją z Poznania do Gdańska zajmuje trochę ponad 5 godzin, a przejazd z Gdańska do Poznania jest o 30 minut krótszy. Skąd ta różnica? - Odmienny czas przejazdu w obu kierunkach wynika z różnego stanu technicznego toru 1 i 2 - wyjaśnia Magdalena Sierocińska z zespołu EURO 2012 w PKP Polskie Linie Kolejowe. Zespół po ogłoszeniu par miast, w których zostaną rozegrane mecze opracował program napraw możliwych do realizacji w ciągu roku, aby skrócić czas przejazdu. O poparcie projektu zostało poproszone Ministerstwo Sportu i Turystyki.
- W planach przetargów na najbliższy rok nie ma zapisanego dostosowania tej linii do prędkości 120 km/h. Tylko wtedy jesteśmy w stanie znacznie skrócić czas przejazdu pomiędzy miastami do planowanych 202 minut - poddaje w wątpliwość prace interwencyjne na linii Adrian Furgalski z zespołu doradców gospodarczych TOR.
Furgalski mówi, że TOR zalecał już PKP PLK "połatanie" linii na zasadzie likwidacji wąskich gardeł. Miało ono polegać między innymi na modernizacji rozjazdów. Według doradców TOR taka kosmetyka mogłaby skrócić czas przejazdu maksymalnie o 30 minut. - Radykalnej poprawy w ciągu półtora roku nie da się osiągnąć - dodaje Furgalski.
PLK w planie zakłada skrócenie przejazdu w relacji Gdańsk - Poznań o 67 minut, a na trasie Poznań - Gdańsk nawet o 112 minut. Aby osiągnąć taki efekt inwestycja powinna rozpocząć się w marcu przyszłego roku. - Podkreślamy, że wykonanie tych prac jest uzależnione od przyznania środków finansowych na ich realizację, a zakres robót od wysokości tych środków - zaznacza Magdalena Sierocińska z PKP PLK.
Jeśli modernizacja linii kolejowej się nie powiedzie, to kibicom drużyn, którym przyjdzie zmierzyć się w grupie C zostanie połączenie drogowe. Tu, jak wiemy, Polska też nie zaoferuje komfortowego przejazdu. Marzenia o fragmencie drogi ekspresowej S5 z Gniezna do autostrady A1 prysły wraz z aktualizacją rządowego planu budowy dróg.
Więcej w czwartkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
