MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Początek nowej ery

PAT
Poznańskie siatkarki chcą za wszelką cenę wygrać dwa mecze z Telenetem Mielec. Fot. A.Szozda
Poznańskie siatkarki chcą za wszelką cenę wygrać dwa mecze z Telenetem Mielec. Fot. A.Szozda
Czterokrotne mistrzynie Polski nie obronią w tym sezonie tytułu. Skończyła się era siatkarek Nafty, ale trwa bój o medale i poszukiwanie godnych następczyń pilanek.

Czterokrotne mistrzynie Polski nie obronią w tym sezonie tytułu. Skończyła się era siatkarek Nafty, ale trwa bój o medale i poszukiwanie godnych następczyń pilanek.

Wgrodzie Staszica po środowej porażce 2:3 z Winiarami Kalisz wciąż trudno wielu osobom dojść do siebie. - Prowadziłyśmy 13:9 w piątym secie i nie wiem, co się stało. To już jednak historia i koniec pewnej epoki. W tym sensie, że obecny sezon w lidze trzeba spisać na straty. Wierzę, że klub przetrwa te trudne chwile i w kolejnych rozgrywkach, w przebudowanym składzie, znów będzie walczył o najwyższe cele - mówiła wczoraj skrzydłowa Nafty Agnieszka Orłowska.
Jej zdaniem, o przegranej konfrontacji z kaliszankami w dużej mierze zadecydowały wyraźne porażki w dwóch meczach w Kaliszu. - Jedno z tych spotkań powinno się zakończyć naszą wygraną, ale chyba zabrakło nam koncentracji - dodała Orłowska, która ma ważny kontrakt do końca kwietnia i nie chce na razie wypowiadać się na temat swojej przyszłości w pilskim zespole.

Udane zmiany Tobolskiego

Tymczasem w Kaliszu panują zupełnie odmienne nastroje. Po weekendowym ,,rozbiciu’’ Nafty spodziewano się zaciętego pojedynku w Pile i uznano, że cichym faworytem będą Winiary. Wszyscy podkreślają również udane zmiany trenera Czesława Tobolskiego, który dał odpocząć swoim najlepszym zawodniczkom w partiach, które i tak zostały zdominowane przez rywalki. W tie-breaku to zespół gości miał jednak więcej świeżości i sił, by odeprzeć desperacki atak mistrzyń Polski.

- Nasze obawy wiązały się z tym, że w niedawnych meczach z Telenetem Mielec i Gwardią Wrocław również prowadziliśmy 2:0. Finał był taki, że potem przegrywaliśmy całe spotkanie. Tym razem było inaczej. Dziewczyny wytrzymały wielkie napięcie i prawo serii nie zadziałało - przyznał kierownik Winiar Piotr Walczak. Zwycięstwo nad Naftą to także w pewnym stopniu efekt przygotowań do fazy play off. Kaliszanki na obozie w Wałczu koncentrowały się bowiem tylko i wyłącznie na grze rywalek i pod ich kątem miały zaplanowane treningi.

Bez respektu przed Stalą

Na świętowanie sukcesu Winiary nie mają zbyt dużo czasu, bo już jutro grają pierwszy półfinałowy mecz ze Stalą w Bielsku. - Nie uważam, że jesteśmy na straconej pozycji. Nie po to przecież trenujemy, aby przegrywać mecze przed ich rozpoczęciem - podkreślił Walczak. Na Podbeskidziu kaliszanek na pewno się nie przestraszą, ale z drugiej strony wyeliminowanie Nafty ma swoją wymowę.

Teraz nie ma już słabych

Ze spokojem na wielki bój w Pile patrzyły natomiast siatkarki Dantera AZS AWF Poznań. Po rozprawieniu się z Bankiem Pocztowym Bydgoszcz mogły myśleć tylko o czekających je pojedynkach z Telenetem. - Czy byłam zaskoczona wygraną Winiar w Pile? Trudno nie być, skoro mistrz Polski znalazł się poza pierwszą czwórką. My w niej jesteśmy i zdajemy sobie sprawę z wagi spotkań. W półfinałach nie ma już słabych zespołów. Trzeba grać na maksimum możliwości i absolutnie nie wolno pozwolić sobie na chwilę słabości - tłumaczyła skrzydłowa ,,danterek’’, Karolina Ciaszkiewicz.

Z nią jest trochę tak jak z całą ekipą z Mielca. Im dłużej trwa sezon, tym gra lepiej. - Wydaje mi się, że Telenet na początku rozgrywek dopiero się zgrywał. Doszło kilka nowych zawodniczek. Teraz one już lepiej się rozumieją i przez to stanowią większe zagrożenie także dla nas. Poza tym mają specyficzną halę i wszystko stawiają na jedną kartę, ale my nie mamy zamiaru dopuścić do niespodzianki - wyjaśniła Ciaszkiewicz.

Hala przy Chwiałkowskiego powinna się więc zapełnić do ostatniego miejsca. Poznanianki liczą na gorący doping i ogłuszające rytmy z ,,bębnowego kotła’’.

Program spotkań w serii A

o miejsca 1-4 (gra się do trzech zwycięstw)

Danter AZS AWF Poznań - Telenet Mielec (sobota, godz. 17.00 i niedziela, godz. 12.30), Stal Bielsko-Biała - Winiary Kalisz

o miejsca 5-8 (gra się do trzech zwycięstw)

Nafta Piła - Skra Warszawa (sobota, godz. 16.00 i niedziela, godz. 10), Gwardia Wrocław - Bank Pocztowy Bydgoszcz

o utrzymanie w serii A (gra się do czterech zwycięstw)

Gedania - Wisła Kraków (stan rywalizacji 2:1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto