Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Początek stanu wojennego w Poznaniu

Redakcja
29 lat temu na placu Mickiewicza pojawiły się czołgi, wozy pancerne i armatki wodne, a na ulice wyszły patrole ZOMO i MO.

W niedzielę, 13 grudnia 1981 roku, o godz. 9 dzieci zamiast Teleranka zobaczyły w telewizji generała Wojciecha Jaruzelskiego informującego o tym, że "ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią" i w związku z tym "Rada Państwa, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju."

Panowie w mundurach zaczęli się od tej pory w telewizji pojawiać częściej. W uniformy oficerów Ludowego Wojska Polskiego ubrani zostali prezenterzy Dziennika Telewizyjnego. Mundury pojawiły się również na ulicach miast.

- Około południa ówczesną ul. Czerwonej Armii przetoczyła się, jako bicz zastraszania poznaniaków, potężna kawalkada sił militarnych – wspomina Krystyna Laskowicz, działająca wówczas w "Solidarności" na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. - "Wojna" już miała być widoczna, każdy miał usłyszeć terkot czołgów, skotów, samochodów pełnych wojska i milicji, każdy miał się bać.

W radiu można było usłyszeć komunikaty m.in. o przerwaniu łączności telefonicznej, zawieszeniu wydawania prasy, działalności związków zawodowych oraz nauki w szkołach i na uczelniach. Ponadto zakazano zgromadzeń i manifestacji, zamknięto teatry i kina oraz zmilitaryzowano niektóre zakłady przemysłowe.

Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, która przejęła władzę, wprowadziła godzinę milicyjną, która ograniczała poruszanie się osób w miejscach publicznych między godziną 22 a 6 rano.

Od północy rozpoczęło się internowanie działaczy "Solidarności", robotników, intelektualistów i studentów – ogółem 186 osób z całego województwa. Przewożono ich do komend MO, a stamtąd najczęściej do Zakładu Karnego w Gębarzewie przekształconego w Ośrodek Internowania. W nocy ZOMO weszło też na teren budynku Zarządu Regionu "S" przy ul. Zwierzynieckiej.

14 grudnia w Cegielskim rozpoczął się niewielki strajk okupacyjny, który został szybko stłumiony po groźbach dyrekcji. Próby zorganizowania protestów podejmowali jeszcze pracownicy Polmozbytu, Rometu, Pometu i ZNTK.

- Te dwa dni, grudniowa niedziela i poniedziałek, pozostawiły nas z wielkim znakiem zapytania – wspomina Krystyna Laskowicz. -  Na pl. Mickiewicza stał wóz pancerny i czołg, przechadzały się patrole ZOMO, a my wynosiliśmy sprzęt, dokumenty i materiały, drukowaliśmy ulotki i rozdawaliśmy je pod okiem służb bezpieczeństwa. Wiedzieli, co robimy. Nikt jednak wtedy nie przekroczył bram uczelni i nie przeszkodził nam w tym. Dlaczego?

Krystyna Laskowicz została internowana 18 grudnia. Zwolniono ją w marcu 1982 r. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a zniesiony 22 lipca 1983 r.

Zobacz plan obchodów 29. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego

Wspomnienia Krystyny Laskowicz zaczerpnąłem z KMP 4/2005 "Nasza piękna Solidarność".


Sylwester 2010 w Poznaniu - sprawdź, gdzie się bawić - poznańskie oferty sylwestrowe
Świąteczna Bimba
przejedź się tramino i pomóż innym!
18 i 19 grudnia

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto