Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podziemne miasto

Józef DJACZENKO
Poznaniacy nie zawsze zdają sobie sprawę, że pod ich stopami znajduje się drugie miasto. Sieć kanałów ma prawie 2 tys. km długości. Pracownicy wyławiają z nich tony przedmiotów. Trafił im się motocykl, a nawet wąż boa.

Poznaniacy nie zawsze zdają sobie sprawę, że pod ich stopami znajduje się drugie miasto. Sieć kanałów ma prawie 2 tys. km długości. Pracownicy wyławiają z nich tony przedmiotów. Trafił im się motocykl, a nawet wąż boa.

Poznań sparaliżowany jest ostatnio korkami, a jedną z przyczyn tego kataklizmu jest konieczność rozbudowy systemu kanalizacyjnego. Za kilka lat wszystkie produkowane w Poznaniu ścieki, a w ciągu doby jest tego 150 tysięcy metrów sześciennych, popłyną do biologicznych oczyszczalni. Potem zasilą Wartę, ale już jako woda pozbawiona zanieczyszczeń i bakterii.
Poznań liderem
Jak twierdzi inż. Roman Ćwiertnia, szef Działu Serwisu Sieci Kanalizacyjnej w spółce Aquanet, Poznań wyprzedza innych w rozbudowie i modernizacji ,,podziemnego miasta’’. – Najpierw jesteśmy my, potem długo, długo nic, następnie kilka innych miast – ocenia. Niektóre z nich dopiero teraz zatroszczyły się o budowę kolektorów i oczyszczalni.
Zbudowany na początku XX wieku system miejskiej kanalizacji, obejmujący obszar obecnego śródmieścia, miał 200 kilometrów długości. Zaprojektowano go ,,na zapas’’, więc służy do dziś i jeszcze długo wytrzyma. Ścieki kierowane były do przepompowni na Garbarach, stamtąd rurociągiem tłocznym płynęły do Lewobrzeżnej Oczyszczalni Ścieków przy ul. Serbskiej.
Nic się nie marnuje
Funkcjonował tam nowoczesny, jak na tamte lata, system gospodarki ,,wyławianymi’’ osadami. Poddawane były fermentacji, a uboczny produkt, czyli gaz wykorzystywano do ogrzewania i oświetlania oczyszczalni. Pozyskana energia trafiała też do przepompowni, napędzając tamtejsze pompy. Osady były potem suszone i w formie nawozu trafiały na pola.
W miarę rozbudowy miasta wydłużała się sieć kanalizacyjna, ale prawdziwy boom inwestycyjny zaczął się ostatnio, po pozyskaniu 50 mln euro od Unii Europejskiej.
Ścieki w zabytku
Roboty toczą się między innymi na Garbarach, przy przepompowni zbudowanej na początku poprzedniego stulecia. Kilka lat temu została ona odrestaurowana i stanowi obecnie jeden z najładniejszych obiektów w mieście. Aż nie chce się wierzyć, że z pietyzmem odnowiony zabytek zawiera urządzenia służące do pompowania ścieków.
– ,,Opakowanie’’ jest stare, ale wszystkie tutejsze urządzenia są nowe, do tego polskiej produkcji – mówi inż. Ćwiertnia, pokazując system pomp i rur. Pracownicy siedzą przed komputerami pokazującymi sytuację w całym systemie miejskiej kanalizacji. Dzięki GPRS, po stwierdzeniu jakiejkolwiek nieprawidłowości, do akcji rusza ekipa techniczna.
Podziemnym korytarzem schodzi się pod ulicę Garbary i dociera do kolektora, którym z terenu śródmieścia płyną ścieki. To system ogólnospławny – ścieki deszczowe i komunalne płyną razem.
Znalezione w ściekach
Na Garbarach działa system krat wyławiających ze ścieków największe zanieczyszczenia. Po dezynfekcji trafią na wysypisko śmieci. Co miesiąc jest tego, po odwodnieniu, ok. 30 ton.
Franciszek Waszak ma do czynienia ze ściekami już 40 lat. – Widziałem tu już wszystko. Tapczany, opony samochodowe, krzesła, gaśnice, pachołki z jezdni, a nawet motocykl. Trzeba to wyjmować, by nie uszkodziła się prasa – mówi pan Franciszek. Zdarzają się i żywe stworzenia. Któregoś dnia ze ściekami na Garbary przypłynął wąż boa. Pracownicy zapakowali go do kartonu. Chcieli gadowi umilić oczekiwanie na pracowników Zoo, więc złapali mu żabę, ale zmęczony wąż nawet na nią nie spojrzał. Podczas wysokiego stanu Warty występuje zjawisko tak zwanej cofki – rzeka wpływa do kanałów. A razem z nią – węgorze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto