Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy nie wiedzą co to koziołki?

Redakcja
Przez kilka dni w jednej z emitowanych w telewizji reklam swoje pięć minut miały poznańskie koziołki. Treść spotu zmieniono, koziołki zastąpiono... stłuczką.

Jedna z agencji ubezpieczeniowych oferujących OC i AC rozpoczęła tej jesieni kampanię reklamową, przygotowaną m.in. przez agencję Just, która jedną z siedzib ma na poznańskim Grunwaldzie. W spotach użyta jest gra słów odnosząca się do Poznania, Krakowa i Rysów. Z początku były to koziołki w Poznaniu, dzwon w Krakowie, rysy w Tatrach. Niestety, w haśle nastąpiła mała zmiana. Zamiast „koziołków w Poznaniu” pojawiła się „stłuczka w Poznaniu”. Czyżby spot nie budził określonych skojarzeń? A może Polacy nie wiedzą, co to koziołki?

Otóż, koziołki w połączeniu z nazwą stolicy Wielkopolski kojarzą się jedynie z atrakcją turystyczną – Koziołkami na Starym Rynku, które o godzinie 12. wychodzą ze środkowej wieży Ratusza i trykają się różkami. W reklamie zamiarem było prawdopodobnie nie zwrócenie uwagi na czołowe zderzenie (choć może to też), ale raczej koziołki-fikołki (poprawnie nazywa się je przewrotami). Innymi słowy, jadąc autem w wyniku zderzenia można dachować. Kierowca raczej nie da rady „wywinąć kozła”, może natomiast koziołkować.

W wyniku czyjejś niewiedzy, krakowianie mają swój dzwon, górale rysy, a poznaniacy – stłuczkę, co ma się raczej jak piernik do wiatraka. A przecież Poznań to miasto rozważnych i bezpiecznych kierowców. Ta z pozoru niewielka zmiana w spocie reklamowym raczej nie należy do udanych, bo też sugeruje, że stłuczki są typowe nie dla Trójmiasta czy Warszawy, ale właśnie dla Poznania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto