Polagra rozczarowań?

W tym roku na terenach targowych po raz pierwszy obok Krajowej Wystawy Ogrodniczej odbyła się także Wystawa Zwierząt Hodowlanych. Przyznano nagrody dla najlepszych hodowców. Dużym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się też stoiska instytucji i organizacji działających na rzecz rolnictwa.

Zakończone w niedzielę Międzynarodowe Targi Rolnicze Polagra Farm były okazją nie tylko do pokazania oferty handlowej firm produkujących na potrzeby rolnictwa i ogrodnictwa, ale także do zaprezentowania osiągnięć w hodowli roślin i zwierząt. W czasie targów jury złożone z profesjonalistów oceniało osiągnięcia hodowców.

Hodowcy na start

W czasie targów komisje oceniły w sumie ponad tysiąc zwierząt - krowy, konie, owce i kozy, króliki, nutrie, trzodę chlewną. Kilkadziesiąt najlepszych wyróżniono tytułami championów i superchampionów Wystawy Zwierząt Hodowlanych.

Na podobnej zasadzie pracowało jury w czasie Krajowej Wystawy Ogrodniczej. Tam jury - także złożone ze specjalistów przyznawało najlepszym firmom złote medale. Jeden z nich za kolekcję szczepionych roślin iglastych otrzymała firma „Mój Ogród” z Krasnicy koło Konina. Złotym medalem Krajowej Wystawy Ogrodniczej został wyróżniony też Zakład Ogrodniczy Naramowice.

Te wyróżnienia, podobnie jak Złote Medale MTP (z wielkopolskich firm otrzymała je Hodowla Roslin Danko oraz Poznańska Hodowla Roślin) to dowód uznania dla osiągnięć profesjonalnych hodowców.

Nie tylko handel

Ważnym elementem targów były stoiska instytucji i organizacji działających na rzecz rolnictwa. Oprócz Ośrodków Doradztwa Rolniczego na targach prezentowało się Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencja Rynku Rolnego, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, a także Krajowa Rada Izb Rolniczych. Ich ekspozycje cieszyły się także sporym zainteresowaniem. Zwiedzający mogli tam otrzymać przede wszystkim materiały informacyjne, dotyczące czy to pomocy dla rolnictwa, czy to takich żywotnych kwestii jak integracja z Unią Europejską.

- Nasze prezentacje na targach to element długofalowej polityki informacyjnej - mówi Grzegorz Wysocki z Wielkopolskiej Izby Rolniczej _ Chcemy także w ten sposób zaistnieć w świadomości nie tylko rolników, ale i młodzieży ze szkół rolniczych- dodaje. Dla Izb Rolniczych targi są również okazją do podtrzymywania i nawiązywania nowych kontaktów z samorządami i organizacjami rolniczymi na świecie. - Mamy w tej chwili dobre kontakty z Niemcami i Francuzami - organizujemy wyjazdy studyjne, a także wymiany praktykantów. Coraz konkretniejszych kształtów nabierają kontakty z samorządami z Czech i Słowacji- twierdzi Wysocki. Podobnie główne informacje były poświęcone prezentacji Ośrodków Doradztwa Rolniczego w Pawilonie Ludowym.

Wystawcy mniej zadowoleni

O ile przedstawiciele organizacji i instytucje działających na rzecz rolnictwa byli z reguły zadowoleni z nowej formuły targów, o tyle mniej entuzjastycznie wypowiadali się o nich wystawcy prezentujący ofertę handlową. Wielu z nich podkreślało, że oddzielenie Polagry Food od Polagry Farm ograniczyło wyraźnie efektywność targów co przy wysokich kosztach takiej prezentacji jest poważnym problemem.