E-posterunek to aplikacja mająca usprawnić pracę policjantów, zwłaszcza kryminalnych, dochodzeniowo-śledczych i drogówki. Program ma tworzyć protokoły, zaświadczenia, postanowienia, które dotychczas po- licjanci wypełniali oddzielnie, wpisując wielokrotnie te same informacje i dane.
– Szacujemy, że e-posterunek skróci pracę papierkową policjanta o około 30–40 procent, część danych bowiem będzie się automatycznie przekopiowywać do innych dokumentów – tłumaczy Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.
– Chodzi między innymi o coś, co my nazywamy „korespondencją seryjną” – tłumaczy nam dochodzeniowiec z Poznania. – W formularzu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa policjant wpisuje na przykład dane ofiary. Dzięki aplikacji, te dane automatycznie kopiują się do protokołów przesłuchania świadka, oględzin, postanowienia o wszczęciu postępowania itd.
Zyskają na czasie nie tylko policjanci (niektórzy prowadzą po kilkanaście-kilkadziesiąt postępowań jednocześnie), ale też mieszkańcy. Uczestnicy kolizji nie będą musieli dodatkowo jechać do komendy, by złożyć zeznania. Zostaną obsłużeni na miejscu, „od ręki” dostaną do podpisania protokół.
– Odbyły się już pierwsze testy e-posterunku i szkolenia – mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. – Czekamy na informację, ile dokładnie zestawów (aplikacja oraz komputery, drukarki, cyfrowe aparaty fotograficzne) otrzymamy i kiedy to nastąpi.
KGP informuje, że poznańska komenda będzie jedną z pięciu w kraju, które niezbędny sprzęt dostaną do października.
Część policjantów, którzy będą z niego korzystać na razie dość sceptycznie przyjmuje informacje o e-posterunku. – Naszą zmorą jest statystyka, jeśli ten program i ją będzie uwzględniał, na pewno zyskamy wiele czasu – komentują. Przypominają, że już są problemy z dostawami papieru i tonerów do drukarek. – Oby się nie okazało, że pojadę z tym sprzętem do ofiary przestępstwa i będę prosił o pożyczenie kilku kartek papieru – słyszymy.
Obecnie na samo złożenie zawiadomienia o przestępstwie w dość prostej sprawie – na przykład włamania do auta – trzeba poświęcić godzinę, półtorej (przesłuchanie, oględziny, wprowadzenie informacji do rejestru rzeczy zaginionych). W przyszłości także to wykonywane będzie szybciej, bo w aplikacji będą katalogi z informacjami potrzebnymi do precyzyjnego opisu dowodów, np. użytej broni. Jak podaje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dzięki integracji e-posterunku z elektroniczną Platformą Usług Administracji Publicznej mieszkańcy będą mogli poprzez internet składać zawiadomienia o zdarzeniu niewymagającym natychmiastowej interwencji.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?