Policja w Poznaniu - czytaj i oglądaj więcej
22 stycznia do 55-letniej poznanianki zadzwonił telefon. Rozmówca przedstawił się jako siostrzeniec, który potrzebuje pieniędzy. Oszust dzwonił kilka razy, ale już po pirerwszej rozmowie, przytomna poznanianka o calej sytuacji poinformowała policję.
Zobacz także: Tłumaczył policjantom, że trawka pomaga mu w modlitwie
Dziwnym było, że "Kacper" - bo tak sie przedstawił - za każdym razem zwracał się do kobiety per "wuja”. Wszystko dlatego, że 55-latka miała zachrypnięte gardło i "siostrzeniec" wziął ją za mężczyznę.
Poinstruowana przez funkcjonariuszy z komisariatu Poznan Grunwald, kobieta umówiła się z rzekomym siostrzeńcem na przekazanie pieniędzy. Ten osobiście przyszedł na umówione miejsce. Nie spodziewał się jednak, że cała okolica będzie obstawiona przez policjantów. Mężczyzna trafił w ręce mundurowych.
Okazało się, że "siostrzeniec Kacper" to 20-letni mieszkaniec Gdyni, który wcześniej wchodził w konflikty z prawem.
Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Teraz za oszustwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Policja Poznań: Metodą na wnuczka chciał okraść w Dzień Dziadka - SKOMENTUJ!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?