Od kilku miesięcy policjanci z komendy wojewódzkiej w Gdańsku rozpracowywali grupę przestępczą, która wysadzała i okradała bankomaty na Pomorzu. Funkcjonariusze ustalili, że trzech mężczyzn ukrywa się w pensjonacie w okolicach Zakopanego, a czwarty w Gdańsku. W tym tygodniu podejrzanych (w wieku od 25 do 35 lat) ujęto. Przeszukano też ich mieszkania. Znaleziono w nich broń, łamaki służące do kradzieży pojazdów oraz skanery częstotliwości radiowych użytkowanych przez policję.
Śledczy są przekonani, że jesienią grupa wysadziła w powietrze co najmniej dwa banko-maty w województwie pomorskim: w Bojanie oraz w Suchym Dębie. Wiele wskazuje jednak na to, że przestępcy brali udział także w napadach, jakie zanotowano w innych miastach Polski (między innymi w Poznaniu).
Przypomnijmy, że w nocy w połowie września wolno stojące urządzenie na osiedlu Orła Białego zostało dosłownie rozdarte. O tym, jak potężna była eksplozja, świadczyło to, że metalowy fragment bankomatu utkwił w ścianie pobliskiego bloku (na wysokości trzeciego piętra). Uszkodzony został również zaparkowany nieopodal samochód cinquecento.
Incydent w Poznaniu był ósmym w 2010 roku w Polsce włamaniem do bankomatu z użyciem ładunków wybuchowych, a w Wielkopolsce - pierwszym. Sposób działania bandziorów sugeruje, że napadu mogła dokonać grupa z Gdańska albo jej naśladowcy. Policja na razie odmawia komentarzy na ten temat.
Śledczy z Pomorza szacują, że zatrzymani spowodowali straty, które przekroczyły milion złotych. Odpowiedzą za kradzieże z włamaniem i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Grozi im do 10 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?