Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja ujawniła, ile osób w Poznaniu ukarano mandatami za brak maseczki

Redakcja
W związku z rosnącą liczbą zakażeń w Poznaniu i Wielkopolsce prezydent Jacek Jaśkowiak oraz wojewoda Łukasz Mikołajczyk zaapelowali do mieszkańców o noszenie maseczek w miejscach, gdzie istnieje taki wymóg.
W związku z rosnącą liczbą zakażeń w Poznaniu i Wielkopolsce prezydent Jacek Jaśkowiak oraz wojewoda Łukasz Mikołajczyk zaapelowali do mieszkańców o noszenie maseczek w miejscach, gdzie istnieje taki wymóg. Adam Jankowski
W ostatnich dniach zarówno prezydent Poznania jak i wojewoda wielkopolski zaapelowali do mieszkańców, aby nosili maseczki tam, gdzie jest to obowiązkowe. Jacek Jaśkowiak nawet wystosował apel, aby karać mandatami osoby, które nie zasłaniają ust i nosa. Tymczasem poznańska policja przyznaje, że problem nienoszenia maseczek jest w Poznaniu marginalny.

Od 30 maja noszenie osłon ust i nosa, czyli najczęściej maseczek lub przyłbic, przestało być obowiązkowe, jeśli poruszamy się po otwartej przestrzeni i jesteśmy w stanie zachować dwumetrowy dystans od innych osób. Poza strefami żółtymi i czerwonymi obowiązek zasłaniania ust i nosa obowiązuje cały czas w pojazdach komunikacji miejskiej, sklepach, kinach, teatrach, urzędach, czy kościołach.

Lekarz chorób zakaźnych: Druga fala koronawirusa dopiero się zaczyna:

W związku z rosnącą liczbą zakażeń w Poznaniu i Wielkopolsce prezydent Jacek Jaśkowiak oraz wojewoda Łukasz Mikołajczyk zaapelowali do mieszkańców o noszenie maseczek w miejscach, gdzie istnieje taki wymóg.

- Apeluję o przestrzeganie zaleceń sanitarnych, noszenie maseczek w sklepach, pojazdach komunikacji miejskiej. Nasze tramwaje i autobusy są codziennie dezynfekowane

– tłumaczył w środę Jaśkowiak.

Zapowiedział też, że zwróci się do komendanta wojewódzkiego policji o karanie mandatami tych, którzy nie przestrzegają reżimu sanitarnego.

Więcej:

Dzień później w tej samej sprawie wypowiedział się wojewoda.

- Widzimy poluzowanie, rozprężenie, ale musimy pamiętać o zachowaniu dystansu, dezynfekcji rąk i noszeniu maseczek w komunikacji publicznej, kościołach, czy galeriach handlowych - mówił Łukasz Mikołajczyk. Dodał też, że uczuli na tę kwestię wielkopolską policją podczas kolejnych spotkań sztabu kryzysowego.

Tymczasem rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak tłumaczy, że w Poznaniu od połowy marca do końca września funkcjonariusze mandatami za brak maseczek ukarali 32 osoby.

- Trzech mieszkańców postanowiło ich nie przyjąć i sprawy trafiły do sądu. Z naszych obserwacji wynika zresztą, że poznaniacy są zdyscyplinowani i stosują się do obowiązujących obostrzeń - tłumaczy rzecznik.

Wciąż nie brakuje jednak osób, które nie noszą maseczek z pełna premedytacją, uważając, że jest to łamanie ich praw obywatelskich. Niedawno pisaliśmy o grupie mieszkańców Nowego Tomyśla, która umawiała się na zakupy bez maseczek, nazywając siebie "wolnymi obudzonymi"

Andrzej Borowiak podkreśla, że prezydent Jaśkowiak był i jest na bieżąco informowany o działaniach policji.

- Dlatego powinien wiedzieć, że w Poznaniu nie mamy poważnego problemu. Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki naruszania obostrzeń, ale nie są one nagminne - stwierdza rzecznik.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto