Manifestacja zorganizowana przez Obóz Narodowo-Radykalny rozpocznie się o godz. 13 przy ulicy Wieniawskiego 1. Z założenia potrwa pół godziny, a pikietować ma 300 osób.
Tyle samo osób wyruszy w Marszu Równości o godz. 13.30 z placu Adama Mickiewicza. Teoretycznie manifestanci powinni się minąć, praktyka może pokazać jednak co innego.
Czytaj także: W sobotę Marsz Równości i pikieta ONR. Będzie zadyma?
W piątek policja wystąpiła o delegalizację pikiety w obronie wartości tradycyjnej rodziny. Miasto nie wyraziło jednak na to zgody. Wniosek otrzymało o godz. 12.50, miało więc zaledwie 10 minut na podjęcie decyzji.
Więcej filmów w serwisie: Głos.tv
- Decyzja o delegalizacji manifestacji powinna nastąpić najpóźniej 24 godzin przed jej rozpoczęciem. Na tyle czasu przed zdarzeniem miasto musi wręczyć organizatorowi pismo z zakazem. Nie mamy na tę chwilę ani możliwości ani podstaw by zakazać zgromadzenia - powiedziała Katarzyna Wilk, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Poznania.
Wszystko więc wskazuje na to, że tak jak zapowiadano, manifestacje rozdzieli kordon policji. Nie jest wykluczone jednak, że pikieta zostanie przerwana wcześniej.
- Zgromadzenie możemy przerwać jedynie w przypadku, gdy dojdzie do złamania prawa. Do podjęcia takiej decyzji będzie miała prawo także policja - dodała Wilk.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?