Policja zlikwidowała szajkę złodziei samochodów (wideo)

- Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali w poniedziałek 10 osób, członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów – informuje Andrzej Borowiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - W policyjnej akcji wzięli udział także funkcjonariusze pododdziału antyterrorystycznego z Poznania. Złodzieje mają na koncie kilkadziesiąt skradzionych aut.

Akcje likwidacji grupy przygotowali policjanci z wydziału kryminalnego i dochodzeniowego. Policjanci o wyznaczonej porze weszli do mieszkań wytypowanych osób. Podczas przeszukania znaleziono u niektórych z zatrzymanych dużą ilość sterowników i komputerów pochodzących z kradzionych samochodów. Zlikwidowano także trzy dziuple, w których demontowano auta na podzespoły i części.

- Zatrzymani mężczyźni działali w sposób zorganizowany – opowiada Andrzej Borowiak. - W grupie panował ścisły podział ról. Jedni kradli samochody, inni transportowali auta do różnych kryjówek, a jeszcze inni prowadzili dziuple. Byli tacy, którzy handlowali kradzionymi częściami na giełdzie samochodowej w podpoznańskim Przeźmierowie.

Grupa działała przynajmniej przez ostatnie półtora roku. Jej członków interesowały głównie citroeny berlingo, peugeot partner i niektóre samochody z grupy volkswagena. Samochody były kradzione w trzech województwach – wielkopolskim, kujawsko pomorskim i lubuskim.

Większość z podejrzanych była w przeszłości notowana za przestępstwa związane z kradzieżami aut. Mają od  26  do 50 lat.  Pochodzą z Poznania i okolic, powiatu konińskiego oraz z województwa kujawsko pomorskiego. Grozi im do 5 lat więzienia.

Policjanci kryminalni zapowiadają, że to początek sprawy i nie wykluczają zatrzymania kolejnej grupy podejrzanych w tej sprawie.
- Każdego dnia w sprawie pojawiają się nowe materiały dowodowe, które świadczą działalności złodziei na dużą skalę – dodaje Andrzej Borowiak. 

Jakie samochody najczęściej kradną w Poznaniu? Volkswageny golfy 4 i 5 - to auta najczęściej kradzione w ostatnim półroczu w Poznaniu. Ale bać powinni się również właściciele innych marek.