Mieszkanka osiedla Kopernika zostawiła psa przed sklepem, jednak kiedy skończyła zakupy pupil zniknął. Starsza pani natychmiast zgłosiła sprawę na policję.
Kryminalni przesłuchali świadków i udało im się ustalić tożsamość złodzieja: okazał się nim 44-latek z Łazarza. Niestety zdążył sprzedać psa swojemu koledze. Policja pojechała więc do kolegi, jednak również tam nie odnalazła zwierzęcia.
Okazało się, że rodzina kolegi nie zgodziła się na psa, więc kolega podarował go znajomej. Ostatecznie to u niej znaleziono yorka.
Podejrzanemu grozi pięć lat więzienia. Podobna kara grozi koledze, który może usłyszeć zarzut paserstwa.
Czytaj też: Dwóch nastolatków ukradło ule. Pszczoły same się z nimi rozliczyły
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?