Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant w nowej szacie

Lilia Łada
Lilia Łada
Granatowe spodnie - bojówki, granatowa koszula z naszytymi paskami odblaskowymi - tak wyglądają nowe mundury naszych policjantów. Jako pierwsi nowe mundury dostali policjanci z drogówki i już możemy ich podziwiać w takich właśnie strojach na poznańskich ulicach.

Nowe mundury - jak twierdzi ich projektant Piotr Suchocki, absolwent łódzkiej ASP - wzorowane  są na tych, które przed wojną nosili tzw. granatowi policjanci. Tkanina,  z której są uszyte, oddycha, co sprawia, że nosi się go znacznie bardziej komfortowo niż ten tradycyjny, zwłaszcza że policjanci dostali też w komplecie... bieliznę termoaktywną.

Znacznie bardziej wygodny jest też ich krój: spodnie można zwężać zapięciami na rzepy, a mundurowa koszula umożliwia znacznie większą swobodę ruchów. Dzięki odblaskowym naszywkom policjant w mundurze jest też dobrze widoczny. W skład uniformu wchodzi jeszcze kurtka, do której można przypiąć ciepłą podpinkę (też w zestawie) oraz kamizelka z pianką amortyzacyjną, dzięki której ewentualne urazy nie będą zbyt bolesne i groźne.

Po raz pierwszy w nowych mundurach można było zobaczyć poznańskich stróżów prawa na wręczeniu nagród w wojewódzkim finale zawodów policjantów prewencji Turniej Par Patrolowych „Patrol Roku 2009” - wystąpili w nich rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak oraz zastępca komendanta wojewódzkiego Wojciech Ołdyński.
- Generalnie jesteśmy zadowoloni, noszą się dobrze, ale tak naprawdę ich prawdziwa jakość wyjdzie po pierwszym praniu -  śmieje się Andrzej Borowiak.

W poznańskich mediach pojawiły się jednak informacje, że mundury, które dostali poznańscy policjanci, nijak się miały do zamówionych rozmiarów. Funkcjonariusze musieli się więc wymieniać elementami garderoby, a i tak część z nowych uniformów trzeba jednak przerobić. Okazuje się jednak, że o oporawkach nie wie nic... rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak.

- Jakie poprawki? - dziwi się. - Nic o nich nie wiem. owszem, kilka elemenetów trzeba było dopasować, skrócić paski czy wymienić czapki, ale dotyczyło to raptem 6 na stu policjantów. Ale są to rzeczy, z którymi trzeba się liczyć, kiedy się nie szyje na miarę, a zamawia według standardowej rozmiarówki. Zawsze w takich wypadkach trzeba jakieś drobiazgi poprawić, ale o kłopotach z rozmiarówką trudno od razu mówić.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto