Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POLITYKA - Maria Pasło-Wiśniewska oficjalnie poparła Jacka Jaśkowiaka

Łukasz Cieśla
Maria Pasło-Wiśniewska oficjalnie poparła Jacka Jaśkowiaka
Maria Pasło-Wiśniewska oficjalnie poparła Jacka Jaśkowiaka Sławomir Seidler
- Popieram Jacka Jaśkowiaka w wyborach na prezydenta Poznania, bo to bardzo dobry kandydat - ogłosiła wczoraj Maria Pasło-Wiśniewska, przed czterema laty kandydatka PO na to samo stanowisko. Jej deklaracja jest sporą niespodzianką. Popierając Jaśkowiaka, kandydata stowarzyszenia My-Poznaniacy, odcięła się od Platformy. A to z jej ramienia została posłanką, a potem nieudanie walczyła o prezydenturę Poznania.

Czy Pasło-Wiśniewska nadal należy do PO? - Już o tym zapomniałam - odpowiedziała na konferencji. Po jej zakończeniu przyznała jednak, że formalnej rezygnacji nie złożyła.

Wiadomo, że stanie na czele komitetu poparcia Jacka Jaśkowiaka. - Źle oceniam działania obecnej władzy, ale jej zasługą jest to, że ożywiła obywateli. Stowarzyszenie My-Poznaniacy powstało właśnie na takim fundamencie niezgody na postawę osób rządzących Poznaniem - tłumaczyła Pasło-Wiśniewska. - Przez ostatnie cztery lata mieszkańcy musieli toczyć heroiczne boje o każdy skrawek zieleni, czego symbolem jest m.in. walka o park na Ratajach - dodała.

Była działaczka PO zapowiedziała, że nie będzie kandydować do poznańskiej Rady Miasta. Nie będzie także pełnić funkcji zastępy prezydenta Poznania w przypadku wygranej Jacka Jaśkowiaka. Może być jednak jego doradcą. Wiadomo też, że osoby, które pomagały jej w kampanii przed czterema laty mają teraz wesprzeć Jaśkowiaka. A ten, choć do niedawna nie udzielał się w polityce i ma małą rozpoznawalność, wierzy w swoje zwycięstwo.

- Podobnie jak prezydent Grobelny, jestem sportowcem. Biegam na nartach i zawsze przyspieszam na ostatnich dziesięciu kilometrach - twierdzi.

Wczorajszą deklaracją Marii Pasło-Wiśniewskiej zaskoczony jest szef poznańskiej PO Filip Kaczmarek. To od nas dowiedział się, że była kandydatka PO popiera w wyborach Jaśkowiaka, a nie Grzegorza Ganowicza, kandydata Platformy na prezydenta.

- Pani Pasło-Wiśniewska nie udziela się już w PO, ale byłoby dobrze, gdyby najpierw nam powiedziała o swoich decyzjach. Choćby ze względu na dawne czasy - mówi Filip Kaczmarek.

Szef PO odniósł się także do prawdopodobnego startu z list Ryszarda Grobelnego tych radnych PO, którzy nie znaleźli miejsca na listach macierzystej partii. Stwierdził, że takie działania zaszkodzą Platformie.

- Jeśli ktoś wyżej stawia własną karierę niż dobro partii, to świadczy o nim samym. Kiedy w przeszłości zdarzyło się, że mnie nie wystawiono na listy wyborcze, to się nie obrażałem, tylko pracowałem dalej - przekonuje Kaczmarek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto