Polityka powietrzna

Ryszard Grobelny prezydent Poznania skieruje do sądu sprawę przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu Porty Lotnicze i marszałkowi wielkopolskiemu. Powodem jest nagłe odwołanie ze spółki Port Lotniczy Poznań Ławica przedstawiciela miasta.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom - jak informowaliśmy w sobotę - w piątek dwaj udziałowcy spółki Port Lotniczy Poznań Ławica odwołali z zarządu Krystynę Rakowską, reprezentującą tam Poznań. – Najbardziej bulwersuje mnie fakt, że stało się to nagle. Rozmawiałem z marszałkiem, który zapewnił mnie, że nie wykona żadnego wrogiego wobec miasta ruchu. Słowa nie dotrzymał – żali się prezydent Ryszard Grobelny.

Źródeł odwołania przedstawiciela miasta należy szukać w sporze, który zaczął się w czasach panowania pod-wójnego dyrektora Macieja Kality. Rządził on Portami Lotniczymi, mającymi udziały w portach regionalnych i Okęciem. Najbardziej zależało mu na pomyślności portu warszawskiego. Z niechęcią patrzył na budowę w Poznaniu nowego terminala. Odwoływał wiceprezes Rakowską, próbował zmienić regulamin spółki uzależniając od siebie udziałowców.

Nieoficjalnie wiadomo, że odwołaną Krystynę Rakowską, przy akceptacji PPL i marszałka, zastąpi osoba związana z SLD. Mówiąc o dziwnych decyzjach personalnych we władzach spółki, prezydent przypomina wybór przewodniczącego rady nadzorczej. Prezydent proponował, by został nim Jerzy Stępień. Marszałek wolał, by przewodniczącym została osoba reprezentująca jego i swój zamiar przeforsował.
Krystyna Czajka rzecznik prasowy marszałka, zapewnia, że nie ma wojny między marszałkiem i prezydentem, a zmiany w regulaminie spółki wymusiła decyzja NIK.