Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POLITYKA - Stępień się uratuje, bo obronią go wyniki?

Michał Kopiński
Wiceprezydent Jerzy Stępień chce, żeby jego praca została przez PO rzetelnie oceniona. – Tak będzie – mówi D. Lipiński
Wiceprezydent Jerzy Stępień chce, żeby jego praca została przez PO rzetelnie oceniona. – Tak będzie – mówi D. Lipiński Sławomir Seidler
Kto będzie kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Poznania? Choć trudno wyobrazić sobie, żeby najsilniejsza partia wskazała na kogokolwiek innego niż Ryszard Grobelny, oficjalnej decyzji wciąż nie ma. Podobnie jak zgody pomiędzy PO i Grobelnym co do nazwisk przyszłych wiceprezydentów. Po wczorajszym posiedzeniu zarządu miejskiego PO swojej przyszłości pewien nadal jest tylko Mirosław Kruszyński. Pozostali wiceprezydenci – Tomasz Kayser, Jerzy Stępień i Sławomir Hinc – przekonują, że i na nich warto postawić.

Negocjacje zarządu PO z Grobelnym (od tygodnia również członkiem partii) mają się zakończyć w ciągu kilku tygodni. Problem w tym, że zgody co do tego, ilu z obecnych wiceprezydentów powinno zachować swoje stanowiska, nie ma nawet w samej Platformie. Pewniakiem do utrzymania posady jest niezmiennie bezpartyjny Mirosław Kruszyński – odpowiedzialny w UM za drogi, komunikację i budownictwo komunalne.

– Dobry fachowiec, zna się na rzeczy – ocenia radny PO i członek zarządu miejskiego partii Marek Sternalski. Wtóruje mu wiceszef poznańskiej PO, poseł Dariusz Lipiński. – Wiceprezydentowi Kruszyńskiemu bezsprzecznie należy się dobra ocena. Zajmuje się, z dobrym skutkiem, wieloma trudnymi i skomplikowanymi sprawami. Jest też kreatywny, zwłaszcza w szukaniu środków finansowych, np. w funduszach unijnych – ocenia Lipiński.

Skomplikowanymi sprawami zajmuje się też Jerzy Stępień, który jako wiceprezydent nadzoruje m.in. wydziały zdrowia oraz urbanistyki i architektury. Stępień nie zbiera jednak tak wysokich ocen od polityków PO, mimo że sam od lat do tej partii należy. – Ile rzeczy można kłaść na łopatki, no ile? – pyta ważny polityk poznańskiej PO, nie chcąc jednak zdradzić nazwiska. – Mamy już kandydatów na miejsce po Stępniu – dodaje.

Sam Stępień nie traci jednak zimnej krwi. – Znam te głosy. Cały czas rozsiewają je te same, niechętne mi osoby – mówi. I tłumaczy, że jego praca broni się sama. – W ostatnich latach ściągnęliśmy do miasta mnóstwo inwestycji, które zaowocowały miejscami pracy, żeby wspomnieć tylko Carlsberga, Unilever czy Ikeę. Regularnie wygrywamy na tym polu z Krakowem, Wrocławiem czy Trójmiastem, w czym jest też cząstka mojej zasługi – mówi Stępień. A pytany o szumnie zapowiadane drapacze chmur – Koronę Tower przy ul. Kościuszki i Poznań Forum na Żegrzu – tłumaczy, że miasto zrobiło, co mogło, żeby wieżowce powstały: – Wydaliśmy warunki zabudowy, reszta należy do inwestorów.

Jerzy Stępień dodaje, że liczy na merytoryczną ocenę jego pracy przez PO. – Faktem jest, że Stępień zajmuje się trudnymi sprawami – przyznaje Dariusz Lipiński. – Faktem jest też, że należy mu się sprawiedliwa, merytoryczna ocena. Doczeka się jej.

Jeszcze więcej emocji wzbudza w PO bezpartyjny Tomasz Kayser. W partii przeważa zdanie, że „20 lat na jednym stanowisku wystarczy”. – Prezydent Kayser zajmuje się głównie strategiami. Jest bardziej doradcą Ryszarda Grobelnego niż jego zastępcą. Pytanie, czy żeby doradzać, trzeba być wiceprezydentem – mówi Marek Sternalski. Sam Tomasz Kayser się z tym nie zgadza. – Miło, że pan radny docenia moje zaangażowanie w tworzenie strategii rozwoju miasta, ale jako wiceprezydent nadzoruję też pracę wydziałów urzędu. I dopóki moja praca będzie przynosiła miastu efekty, chcę być wiceprezydentem – mówi Kayser.
Największą zagadką jest przyszłość Sławomira Hinca (PO), który rok temu przejął zarządzanie miejską oświatą i sportem po śp. Macieju Frankiewiczu. Część działaczy Platformy wytyka mu, że po awansie odciął się od partii.

– Zawsze znajduję czas dla polityków i radnych tak Platformy, jak i innych partii – odpowiada Hinc. Czy nadal chce być zastępcą Grobelnego? – Opinie, które do mnie docierają, przekonują mnie, że mam kompetencje, żeby pracować na tym stanowisku – mówi. A radny Marek Sternalski ocenia go krótko: – Wyraźna tendencja wzrostowa.
Sam Ryszard Grobelny negocjacji z PO nie komentuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto