Półmetek akcji "Policzmy się z rakiem" [WIDEO]

Tysiące osób udowodniło już, że z rakiem można wygrać i nie oznacza on nieodwracalnego wyroku. Osoby te udowodniły, że mimo fatalnej diagnozy żyją, a to życie smakuje im jak nigdy wcześniej. Tysiące osób zalogowało się na stronie www.policzmysie.pl i napisało, że z rakiem nie tylko można wygrać, ale trzeba to zrobić.

Od poniedziałku trwa społeczna akcja "Policzmy się". Polega tylko - i aż - na kliknięciu na stronie internetowej i pokazaniu innym, że rak to nie wyrok.

- Największym naszym problemem jest bowiem to, że 15 proc. osób, u których stwierdzono nowotwór, w ogóle nie podejmuje leczenia - mówi dr Dariusz Godlewski pomysłodawca akcji "Policzmy się", szef poznańskiego Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów. - Ich reakcją na diagnozę jest wycofanie i stwierdzenie, że nie ma po co się leczyć, skoro to rak.

Tymczasem okazuje się, że większość nowotworów można wyleczyć. Warunkiem jest tylko uchwycenie ich na wczesnym etapie rozwoju, podjęcie leczenia i konsekwencja w jego stosowaniu.

Wśród osób, które już się z rakiem policzyły, w tym roku większość to kobiety - stanowią niemal 3/4 wszystkich osób, które chciały wziąć udział w akcji.

- To łatwiejsi pacjenci - mówi onkolog. - Mężczyźni częściej zamykają się w sobie i grają twardziela - nawet przed sobą samym.

Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Spotkanie z Karoliną Sypniewską
Straż Graniczna zaprezentowała "Mańka"
O bezpieczeństwie na drogach w Poznaniu

Wśród najczęściej wymienianych nowotworów jest rak piersi, na drugim miejscu chłoniak, rak jądra i białaczka. Wśród wpisów dominują te mówiące o tym, by się nie poddawać.

- Nigdy nie zwątpiłam że wyzdrowieję - pisze jedna z internautek. - Teraz jestem zdrowa i chłonę każdy dzień mojego nowego życia...

Codziennie wieczorem na stronie trwa "gorąca godzina", podczas której można porozmawiać ze specjalistą-onkologiem. Liczenie potrwa do niedzieli.

Czytaj także:
Ruszyła kampania "Policzmy się z rakiem"