Polonia – Lech: Złe wspomnienia Rumaka z Konwiktorskiej

Rozbicie w pierwszej kolejce Ruchu Chorzów aż 4:0 zdecydowanie poprawiło humory w poznańskiej drużynie, ale nie ma mowy o popadaniu w euforię.

- Wystarczy jedno spojrzenie i zawodnicy od razu przypominają sobie, co się działo po odpadnięciu z Ligi Europejskiej, czy fali krytyki po naszym meczu w Grudziądzu – mówi Mariusz Rumak, trener Lecha.

Zdaniem szkoleniowca największy problem jego piłkarzy to psychika, ale to da się naprawić. Meczem z Ruchem sami się przekonali, że potrafią strzelać gole. Pojedynkiem z Polonią mają udowodnić sobie, że na wyjazdach są w stanie grać nie gorzej niż na Bułgarskiej.

Stadion Polonii to jednak dla Lecha wyjątkowo trudny teren – w ostatnich latach stosunkowo rzadko udawało się poznaniakom przywozić z Konwiktorskiej komplety punktów.

- Ten stadion kojarzy mi się z samymi porażkami, ale pora to zmienić – przyznaje Rumak.

Jeszcze niedawno wydawało się, że osłabione po odejściu z klubu sponsora, Józefa Wojciechowskiego, Czarne Koszule nie będą tak groźne w tym sezonie, ale przed tygodniem Polonia niespodziewanie wygrał z Lechią w Gdańsku.

Rumak zwraca uwagę na dużą dyscyplinę taktyczną rywala, dobrze zorganizowaną linię obrony oraz groźne stałe fragmenty gry wykonywane przez Tomasza Brzyskiego.
- Ale na każdy miecz znajdzie się tarcza – dodaje trener Kolejorza.

Piłkarzem Polonii został niedawno Jacek Kiełb, wypożyczony z poznańskiej drużyny. Raczej jednak nie zagra w sobotę przeciwko byłym kolegom – Lech zastrzegł sobie bowiem w umowie z Polonią, że w takim przypadku klub z Warszawy będzie musiał wnieść dodatkową opłatę.

Być może do Kiełba wkrótce dołączy inny ekslechita – Dimitrije Injac, który od paru dni trenuje wspólnie z Polonią. Z kolei graczem Lecha od tego sezonu jest Łukasz Trałka, były kapitan Czarnych Koszul.

Początek meczu Polonia Warszawa – Lech Poznań w sobotę, 25 sierpnia o godz. 18.

Czytaj więcej wiadomości sportowych z Poznania

**

**