Choć reprezentacja Kamerunu nie ma nawet na razie oficjalnego pierwszego trenera i tak na boisku zaprezentowała znacznie bardziej poukładaną grę od kadry prowadzonej przez Franciszka Smudę. 3:0 dla Kamerunu okazało się wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym.
Od pierwszej minuty na boisku przebywał obrońca Kolejorza, Grzegorz Wojtkowiak, który jednak już w 37. minucie opuścił boisko w wyniku, miejmy nadzieję, jedynie drobnego urazu. W tym momencie Polacy przegrywali już 0:1, ale później nasza defensywa spisywała się znacznie gorzej.
Drugi z piłkarzy Lecha, Sławomir Peszko pojawił się na murawie w 78. minucie i trzeba przyznać, że jego wejście nieco ożywiło mizerną ofensywę – próbował strzelać i rozgrywać piłkę pod polem karnym Kameruńczyków, ale nic z tego nie wynikło.
Najbliżej zdobycia honorowego gola dla biało-czerwonych był w tym meczu były już napastnik Kolejorza, Robert Lewandowski. Najlepszą okazję „Lewy” zmarnował w 84. minucie, gdy przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości.
Polska - Kamerun 0:3 (0:1)
Bramki: Samuel Eto'o - dwie (30, 53) - Vincent Aboubkar (85)
Żółte kartki: Obraniak - Binya
Sędziował: Tony Asumaa (Finlandia)
Widzów: ok. 17 000
Polska: Fabiański (46. Tytoń) - Wojtkowiak(38. Kowalczyk), Glik, Żewłakow, Sadlok - Błaszczykowski, Murawski (57. Mierzejewski), Dudka (72. Matuszczyk), Obraniak (78. Peszko)- Brożek (46. Rybus), Lewandowski.
Kamerun: Ndy - Binya, Nkoulou (65. Bikey), Bassong, Assou - Ndjeng, Makoun II (70. Mandjeck), Chedjou (77. Matip), Bedimo (82. Bong)- Choupo-Moting (58. Bienveu), Eto'o (80. Aboubkar).
Piłka nożna w Poznaniu Lech Poznań, Warta Poznań, Euro 2012 w Poznaniu |
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?