Pomoc domowa okradała swoich pracodawców

Proceder nie trwał jednak długo, bo policjanci z Jeżyc, którzy otrzymali szereg dziwnie podobnych zgłoszeń o kradzieżach, skojarzyli je z osobą pomocy domowej. Po zebraniu kolejnych informacji i dowodów upewnili się w swoich podejrzeniach, poznali też metody działania kobiety.

Złodziejka szukała pracy jako pomoc domowa i kiedy już zostawała zatrudniona, to starała się przede wszystkim zdobyć zaufanie swoich nowych pracodawców. Gdy już jej się to udawało, bez skrypułów okradała ludzi, którzy jej zaufali, wynosząc z domów pod ich nieobecność wartościowe przedmioty: biżuterię, markową odzież i kosmetyki.

Policjantom udało się odzyskać część łupu wartą kilka tysięcy złotych. Niektóre rzeczy kobieta trzymała w domu, inne zdążyła już wynieść do lombardu. Zatrzymanej grozi do 5 lat więzienia.