- W schronisku przebywa obecnie 450 bezdomnych zwierząt. Jego mieszkańcy to nie tylko psy i koty, lecz także króliki czy koszatniaczka - mówi Marta Maik, pracownik schroniska, która sytuację w okresie przedzimowym określa mimo wszystko jako dobrą. Ludzie starają się poprawić los porzuconych zwierząt. Przynoszą niezbędne rzeczy dla podopiecznych.
Ale i tak każda, nawet najmniejsza pomoc będzie przydatna.
- Szczególnie potrzebne okaże się pożywienie, a zwłaszcza specjalne mleko oraz puszki dla szczeniąt i kociąt – wyjaśnia Marta Maik. – Jesienią maluchy narażone są na ciągłe infekcje, dlatego specjalna karma wpłynie na ich odporność, a jej różnorodność (mokra i sucha) urozmaici dietę.
Niestety, brakuje także koców i ręczników. Zapewniłyby one ciepło w zimne i deszczowe dni, jakie niosą ze sobą najbliższe miesiące. Walka z pasożytami mogłaby zostać zakończona dzięki elektrycznym maszynkom do strzyżenia i szamponom owadobójczym.
Pracownicy schroniska zachęcają także do adopcji milusińskich, bo pamiętajmy, że zgodnie z hasłem placówki „pies ze schroniska kocha najmocniej”. Taka pomoc okazałaby się dla zwierząt najlepsza.
Nowych miejsc zamieszkania potrzebują więc nie tylko psy, czy koty, lecz także najmniejsze zwierzaki. Każdy może pomóc, wystarczą tylko chęci i odrobina empatii.
- Przebywającym u nas dwóm królikom i koszatniczce nie możemy znaleźć odpowiednich domów – przyznaje Marta Maik.
Więcej informacji na temat schroniska uzyskać można na stronie www.schronisko.com.
Czytaj więcej wiadomości z Poznania
**
**
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?