Pomysł na pomysły

Jesteśmy jednym z najmniej inwestujących w rozwój państw Europy. Na badania naukowe wydajemy ponad 7 razy mniej niż na przykład Szwecja...
Od 1998 roku maleją w Polsce wydatki na prace badawczo-rozwojowe. A ponieważ finansowanie takich badań ze środków prywatnych wciąż u nas kuleje - maleje liczba powstających w Polsce wynalazków. Zamierza to zmienić rząd, który opracował projekt ustawy o wspieraniu działalności innowacyjnej.

Za mało na badania

Polska chce w ramach realizacji tej ustawy, wypełnić także postanowienia Strategii Lizbońskiej, obowiązującej wszystkie kraje Unii Europejskiej. Zakłada ona, że do 2010 roku Unia przekształci się w najbardziej konkurencyjną gospodarkę opartą na wiedzy, zdolną do utrzymania zrównoważonego wzrostu gospodarczego, stworzenia większej liczby lepszych miejsc pracy oraz zachowania spójności społecznej. Polska ma do 2010 roku osiągnięć średni poziom 3 procent PKB przeznaczanych corocznie na badania i rozwój. Dziś to zaledwie 0,59 procent, podczas gdy na przykład w Szwecji ten wskaźnik przekracza 4 procent PKB. Przy czym PKB Polski i Szwecji znacznie się różnią - na naszą niekorzyść.

Pomoc w finansach

Najważniejszym pomysłem nowej ustawy jest stworzenie tzw. kredytu technologicznego, który przedsiębiorcy będą mogli wykorzystywać na finansowanie zastosowania nowej technologii. W ciągu 5 lat maksymalnie będzie można umorzyć połowę kredytu. Przedsiębiorstwa, które zdobędą określony w projekcie status centrów badawczo-rozwojowych, będą mogli zostać zwolnieni z podatku dochodowego z tytułu sprzedaży wyników prac oraz również innych podatków: od nieruchomości, rolnego oraz podatku leśnego, opłat z tytułu użytkowania wieczystego gruntów w części wykorzystywanej do prac badawczych.Rozszerzone zostaną zadania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jest jednak pomysł, który może wzbudzić kontrowersje. Rząd chce objąć prace badawcze 22-procentową stawką podatku VAT. Obecnie usługi te są zwolnione z tego podatku, przez co tracą możliwość odliczenia VAT-u. Pomysłodawcy projektu sugerują, że wprowadzenie stawki zerowej skłaniałoby do nadużyć i wyłudzania podatku. Przy stawce 22-procentowej centrum badawcze będzie płaciło VAT tylko jeśli sprzeda swoje prace.