MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Popełniałem błędy - Mirosław Kruszyński

Rozmawiał Jarosław Gojtowski
Rozmowa z Mirosławem Kruszyńskim, prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego i kandydatem na ten urząd. Boi się pan tych wyborów? - Nie wiem, czy strach jest najlepszym doradcą dla polityka. Ja bym się bał.

Rozmowa z Mirosławem Kruszyńskim, prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego i kandydatem na ten urząd.

Boi się pan tych wyborów?

- Nie wiem, czy strach jest najlepszym doradcą dla polityka.

Ja bym się bał. Jest pan prezydentem już od dwunastu lat. Ludzie potrzebują zmiany. To naturalne.

- Zgoda. Trochę obawiam się o wynik wyborczy, ale nadal mam propozycje dla mieszkańców Ostrowa. Nadal wiem, jak rozwijać to miasto i nadal mi się chce.

Dobre chęci to chyba zbyt mało.

- Dlatego zaznaczyłem, że mam program, jak kontynuować swoją politykę zarządzania miastem, ale mam także w sobie sporo pokory.

Z czego ona wynika?

- Z doświadczenia. Wiem, że nie wszystko, co zrobiłem w Ostrowie, jest dobre. Popełniałem też błędy. Zbyt mało tłumaczyłem ludziom sens tego, co robię. A wiadomo, że kto nie rozumie, ten się tego boi.

Może błędy są na tyle poważne, że mieszkańcy Ostrowa wybiorą kogoś innego?

- Może się tak stać.

Pańska wieloletnia współpracownica – Aleksandra Kierstein nie ocenia zbyt dobrze pańskiej pracy, skoro sama postanowiła wystartować w wyborach.

- Pani Kierstein jest wieloletnim politykiem samorządowym. Ma prawo kandydować na urząd prezydenta.

Pokłóciliście się?

- Nie jestem zbyt konfliktowym człowiekiem. Pewnie pani Aleksandra doszła do wniosku, że ma lepszy program dla Ostrowa. Albo, że lepiej niż ja będzie zarządzać miastem.

Poważnym kontrkandydatem jest także Jerzy Świątek z SLD.

- Jerzy Świątek był już prezydentem Ostrowa. Było to dwanaście lat temu. Może doszedł do wniosku, że jego pomysły sprawdzą się też teraz.

Jest pan złośliwy.

- Dlaczego? Jerzy Świątek ma doświadczenie. Chce je wykorzystać, a ponadto jest popierany przez najważniejszą siłę polityczną w Polsce. Na pewno nie jest bez szans.

Pani Kierstein zgromadziła wokół siebie prawicę, Jerzy Świątek lewicę. A pana kto popiera?

- Ludzie z mojego komitetu „Porozumienie i współpraca”.

Co to za ludzie?

- Są to ludzie różnych orientacji, którzy podzielają moje
poglądy i pomysły na rozwój Ostrowa.

Jest pan znany w Polsce. Należy pan do elity polskich samorządowców, a w Ostrowie nie wszyscy darzą pana sympatią.

- Nie zadowolę wszystkich, to jest niemożliwe. Ale przyznaję, że wizerunek – zarówno mój, jak i Ostrowa - jest lepszy w Polsce niż w moim mieście. To moja wina, że tak się stało. Chyba zbyt rzadko rozmawiałem z ludźmi. Chyba zbyt mało zajmowałem się ich drobnymi problemami, bo skupiałem się na sprawach ogólnych. Miasto dobrze na mojej pracy wyszło, ale ostrowianie chyba mają trochę żalu.

Żal za grzechy?

- Raczej uczciwy bilans. Dlatego m.in. mój komitet wyborczy posługuje się hasłem „Aby w Ostrowie lepiej żyło się i pracowało”.

W Ostrowie mieszka pan od piętnastu lat, od dwunastu jest pan prezydentem. Jeżeli pan przegra te wybory, wyprowadzi się z Ostrowa?

- Nawet nie przyszło mi to do głowy. Ostrów jest moim miastem. Moje dzieci urodziły się tutaj. Nie jestem człowiekiem, który obrazi się na wyborców, bo przegrał wybory. Dla Ostrowa można działać na różne sposoby. I wie pan? To miasto naprawdę jest tego warte.

Zastanawiał się już pan – jak?

- Poczekajmy na wynik wyborów.

Kim jest kandydat?

Mirosław Kruszyński - ma 42 lata, wykształcenie wyższe, absolwent Politechniki Poznańskiej Wydziału Budowy Maszyn. W latach 1987-90 technolog w MERA-ZAP w Ostrowie, od 1990 prezydent miasta. Od 1998 roku radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego (wiceprzewodniczący Komisji Strategii i Rozwoju Województwa). Laureat wielu wyróżnień, m. in. Menedżera Roku, Gospodarza Wielkopolski i nagrody im. Grzegorza Palki. Startuje z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Mirosława Kruszyńskiego ,,Porozumienie i Współpraca’’.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto