Pora na asystenta

Mamy kolejną zmianę trenera. Tydzień temu Piotr Mowlik pożegnał się z Turem Turek, a jego losy przed kilkoma dniami podzielił szkoleniowiec Obry - Leszek Partyński.
Miejsce Partyńskiego, który przegrał trzy pojedynki z rzędu, zajął jego dotychczasowy asystent - Piotr Łuczak. Jeśli osiągnie dobry wynik, jego praca w roli pierwszego szkoleniowca może potrwa dłużej niż kilka kolejek. Debiut wypadł udanie - pod jego wodzą kościaniacy przerwali złą passę i pokonali Tura 1:0, choć wynik remisowy może byłby bardziej sprawiedliwy. Losy derbowego spotkania rozstrzygnęły się już w 4 min. - po dośrodkowaniu Marcina Olejniczaka, Sebastian Gorząd bez przyjęcia uderzył niezwykle precyzyjnie. Goście mogli mieć tylko do siebie pretensje, bowiem wcześniej Marcin Kokoszka w sobie tylko znany sposób nie pokonał Grzegorza Dombki - praktycznie podał piłkę do rąk bramkarza.

Od tego momentu Tur przejął inicjatywę i kilka razy groźnie było pod bramką Dombki. Ale i gospodarze głównie groźnymi strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć Sabelę.
Po zmianie stron oba zespoły grały ofensywnie, lecz nieskutecznie. Świetnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Robert Borycki, który mocno uderzył głową z 7 metrów, ale wprost w bramkarza rywali. Dziękuję chłopkapom za walkę i cieszę się, że udało nam się przerwać złą passę. Przyznaję, że Tur nie był gorszym zespołem - powiedział trener gospodarzy Piotr Łuczak.

Obra Kościan - Tur Turek 1:0 (1:0)

Bramka: Sebastian Gorząd (4)

Obra: Dombka - Ciesielski, Molewski, Skrzypczak, Kortus, Olejniczak (77. Konicki), Sołtysiak, Matuszczak (80. Piech), Gorząd (84. Pachulicz). Cackowski, Józefowski (70. Sikora).

Tur: Sabela - Kubzdyl, Podolski, Mowlik, Zieniuk, Waleszczyk, Kokoszka, Dziubałtowski (80. Karczewski), K. Sikora (52. Borycki), Kanclerowicz, Broszkowski.

Żółte kartki: Molewski, Skrzypczak, Gorząd (Obra) oraz Podolski Tur). Widzów: 500.