Dojedziemy nimi bez stania w korkach, zaparkujemy w pobliżu stolika na Starym Rynku, a do tego jeszcze – poprawimy swoją kondycję fizyczną. Warto jednak zadbać, by rower dobrze nam służył, a nie stał się przyczyną kłopotów i zmartwienia.
Przede wszystkim rower musi być bezwzględnie sprawny: opony muszą być napompowane, niedziurawe, mające bieżnik w dobrym stanie. Tak samo sprawne muszą być hamulce i – co jest regulowane w Dzienniku Ustaw (!) – dzwonek lub inne źródło sygnału ostrzegawczego o ostrym dźwięku. Dla naszego dobra – na wypadek awarii – powinien mieć też pompkę i komplet kluczy w torebce pod siodełkiem, lub przymocowanej do ramy.
I co jest bardzo ważne: musi być oświetlony: według Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 roku, powinien mieć z przodu jedno źródło światła barwy białej lub żółtej selektywnej, a z tyłu – światło pozycyjne czerwone (może być migające) i światełko odblaskowe barwy czerwonej, w kształcie innym niż trójkąt.
Trzeba też zwrócić uwagę na właściwe zabezpieczenie roweru przed kradzieżą. Złodzieje nie próżnują i z pewnością wykorzystają naszą nieuwagę i niefrasobliwość. I choć nie istnieje żadne zabezpieczenie w stu procentach skuteczne, to możemy utrudnić potencjalnemu złodziejowi kradzież i go do niej zniechęcić.
Pamiętajmy:
- przede wszystkim nie zostawiajmy roweru bez żadnego zabezpieczenia przed sklepem, czy wejściem do budynku, a także na klatce schodowej, nawet jeśli przy wejściu do budynku zainstalowany jest domofon
- cienka metalowa linka zapinająca jest niewystarczająca, doświadczony złodziej pokona ją w kilka sekund. Warto zaopatrzyć się w kłódkę szaklową w kształcie litery U – czylu U-lock, renomowanej firmy, a nie tanią podróbkę. Zakładamy ją tak, by spięła koło, ramę i solidny, osadzony w podłożu słup, kratę, czy płot. Kłódkę zapinamy jak najbardziej ciasno, najlepiej tak, by dziurka kluczyka była trudnodostępna
- tylne koło również dopinajmy do ramy dodatkową kłódką
- siodełko, lampki bateryjne, różnego rodzaju liczniki warto zdjąć, by nie kusić złodzieja tych elementów
- parkujmy w miejscach oświetlonych, tam, gdzie chodzą ludzie, i najlepiej – w zasięgu kamer monitoringu miejskiego, banków, czy firm. Najlepiej – co jednak nie zawsze jest możliwe – w miejscu zamkniętym, niedostępnym dla innych
- rower warto wcześniej sfotografować, z uwzględnieniem charakterystycznych miejsc, oznaczeń itp. W przypadku kradzieży trzeba zgłosić ten fakt policji, domagać się ścigania sprawców i przekazać fotografie. Może tak się zdarzyć, że policja odnajdzie ten rower w czasie wizyty w złodziejskiej „dziupli” i będzie wiedziała wtedy, komu go zwrócić.
Na zakończenie rowerowych przykazań pozostanie nam jeszcze jedna rzecz: jazda na rowerze, tak samo jak prowadzenie samochodu, nie może być łączona z alkoholem. Dorosła osoba nie musi mieć żadnego dokumentu upoważniającego do jazdy rowerem, ale jeśli ma prawo jazdy, a zostanie złapana na „jeździe po pijaku” – poniesie takie same konsekwencje, jakby kierowała samochodem, czyli utraci prawo jazdy...
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?