- Była 5.45 - opisuje wydarzenie administrator facebookowego profilu MPK Poznań. - (...) dyspozytorka wiodąca w zajezdni tramwajowej na Fortecznej wchodziła do budynku ekspedycji. Kątem oka dostrzegła czarne combi na przystanku wjazdowym linii 65 i… mocno się zaniepokoiła. Z auta dobywały się jakieś krzyki. Jego tylne drzwi były otwarte. Stał w nich pochylony mężczyzna, nerwowo przeszukujący kieszenie spodni. (kobieta) wpadła do ekspedycji rzucając od drzwi, by Dorota - jedna z dyżurujących motorniczych pobiegła i spytała czy ta kobieta rodzi? Czy nie potrzeba pomocy?
Motornicza na miejscu przekonała się, że faktycznie na przystanku trwa poród. Dziecko - chłopiec o imieniu Fabian - urodziło się zdrowe i trafiło z mamą pod opiekę lekarzy.
- Dopiero po przyjęciu porodu (Dorota) zdradziła, że jest nie tylko motorniczą i kierowcą autobusu. Dorota to z wykształcenia położna - kończy opowieść administrator fanpage'a MPK.
Rodzicom Fabiana gratulujemy!
Miesiąc temu podobna sytuacja jak poznański poród na przystanku, wydarzyła się we Wrocławiu. Tam rodzącą kobietę w samochodzie kierowanym przez jej męża zauważyli policjanci. Funkcjonariusze pilotowali auto małżeństwa do samego szpitala, by umożliwić im szybki i bezpieczny przejazd.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?