Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrąciłeś zwierzę? Nie uciekaj!

Kuba Błoszyk
Kuba Błoszyk
Jadąc samochodem z nadmierną prędkością, nietrudno potrącić spacerującego po jezdni jeża czy przebiegającego psa. Co zrobić, gdy zdarzy nam się nieumyślnie potrącić zwierzę?

Kilka dni temu nasz Użytkownik citizen napisał do naszej redakcji: "Na ulicy Kramarskiej rozpędzony samochód potrącił psa oczekującego na właściciela robiącego zakupy w pobliskim sklepie. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy rannemu zwierzęciu!".

Postanowiliśmy sprawdzić, co grozi takiemu kierowcy i jak powinien się zachować w opisanej sytuacji.

Postępowanie w przypadku potrącenia zwierzęcia jest jasno i wyraźnie wskazane w przepisach prawa - kierowca, który potrącił zwierzynę powinien najpierw zabezpieczyć miejscę wypadku, a następnie powiadomić najbliższy urząd policji. Następnie policja powiadamia o zdarzeniu administrację leśną lub dzierżawcę obwodu łowieckiego.

Prawo lokalne zezwala na dostrzelenie (lub uśpienie) umierającego zwierzęcia przez myśliwego lub weterynarza. Tusza takiego zwierzęcia jest własnością dzierżawcy terenu. Kierowca  nie ma prawa zabrać zwierzyny, gdyż jest wówczas posądzony o kłusownictwo.

W miastach należy o wypadku poinformować Straż Miejską.
- Jeżeli zobaczymy rannego bądź martwego psa i kota na drodze, należy jak najszybciej poinformować o tym zdarzeniu dyżurnego Straży Miejskiej, dzwoniąc pod bezpłatny numer 986 - mówi Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej.

Dyżurny wyśle patrol, który potwierdzi zdarzenie. Następnie informowane jest o wypadku Pogotowie Czystości, które sprząta szczątki.

- Natomiast jeśli mamy do czynienia z dzikim zwierzętem jak np. lis to w takim wypadku przeprowadzane są dodatkowo badania na wściekliznę, a następnie ciało jest utylizowane - wyjaśnia Piwecki.

Czy za potrącenie zwierzęcia kierowcom coś grozi?
- Jeśli kierowca nie zrobił tego umyślnie to nie przewidujemy żadnych kar, natomiast jeśli jest to czyn umyślny, kary reguluje ustawa o ochronie zwierząt, a dokładniej artykuł mówiący znęcaniu się nad nimi - informuje Stanisław Małecki, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Poznaniu.

Chodzi tu o artykuł 35, który mówi, że karą za taki czyn jest grzywna bądź kara pozbawienia wolności do roku, a w przypadku szczególnego okrucieństwa może być to kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto