Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gdański: Mieszkańcy skarżą się na pocztę

Marta Irzyk
Marta Irzyk
Mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego i Straszyna skarżą się, że tygodniami czekają na przesyłki. Listy krążą między miejscowośœciami, listonosze się zmieniają, a do urzędu trudno się dodzwonić.

Do naszej redakcji od dłuższego czasu spływają głosy oburzonych mieszkańców, którzy skarżą się na opieszałoœść poczty w dostarczaniu przesyłek. Jak się okazuje, informacji w tym zakresie nie sposób uzyskać ani od naczelnika urzędu pocztowego, ani od rzecznika prasowego.

Rachunek? Poczekasz trzy tygodnie
Na długie oczekiwanie na przesyłkę szczególnie narzekają mieszkańcy Straszyna.
- Na rachunek za gaz z Rotmanki czekałam ostatnio 21 dni - skarży się nasza Czytelniczka. - Jak to możliwe, by kilka kilometrów było problemem w XXI wieku? W głowie się nie mieœści, że przez niekompetencję poczty grożą mi odsetki za rachunek niezapłacony w terminie - dodaje oburzona.

- Zdarza się, że przesyłki docierają do mnie nieregularnie - przyznaje Grażyna Goszczyńska, członkini Rady Sołeckiej Straszyna. - Bywa również tak, że dostaję awizo za list, który wczeœniej już odebrałam. Zastanawia mnie też, dlaczego za każdym razem przychodzi inny listonosz - wylicza, podkreœślając, że panie z urzędu pocztowego w Straszynie zawsze są bardzo życzliwe i pomocne wobec klientów.

Przypadki długiego czekania na przesyłkę zdarzają się też w Pruszczu Gdańskim.
- Rachunek za telefon przyszedł z dwutygodniowym opóŸźnieniem - mówi pan Jerzy, który mieszka na osiedlu nad Radunią w Pruszczu Gd. - Naszego listonosza zastępuje inny, który pojawia się jakośœ co trzy dni.

Jak podkreœlajš nasi Czytelnicy, przykłady sytuacji, gdy przesyłki nie dotarły na czas, można by mnożyć. Irytujące pomyłki to podobno codziennośœć.
- Przesyłki nierzadko krążą między podobnie nazywającymi się adresatami lub takimi samymi nazwami ulic, tyle że... w innych miejscowoœściach - mówią nasi rozmówcy.

Klient? Następnego proszę
Mieszkańcy narzekają również na jakoœść obsługi w urzędzie pocztowym przy ul. Chopina w Pruszczu Gdańskim.
- Pracujące tam panie są często po prostu mało przyjemne - skarży się pani Ania. - Bardzo często załatwiam na poczcie różne sprawy i niejednokrotnie byłam œświadkiem, jak niegrzecznie odzywały się do klientów. Rozumiem, że ich praca może być nużąca i stresująca, a klienci roszczeniowi, ale pewne standardy powinny obowiązywać.

Czytelnicy alarmowali również o fakcie, że na pocztę przy ul. Chopina nie sposób się dodzwonić. Sprawdziliœmy. Rzeczywiœście nikt nie podniósł słuchawki podczas żadnej z kilkunastu prób połączenia, jakie wykonaliœśmy w ciągu ostatniego tygodnia. Z kolei na poczcie w Straszynie odesłano nas do... urzędu pocztowego w Pruszczu Gdańskim, który jest placówką nadrzędną.

Informacje? Nie jestem upoważniona...
Naczelnik Urzędu Pocztowego Pruszcz Gdański 1 przy ulicy Chopina 1 komentarza do skarg mieszkańców nam odmówiła. Przyznała jednak, że kwestia opóŸźnionych przesyłek była już wyjaœśniana z kierownictwem Poczty Polskiej.

- Wszelkich informacji udziela rzecznik prasowy - ucięła pani naczelnik, odmawiając ujawnienia swojego imienia i nazwiska. Wyjaœśniła jedynie, że brak możliwośœci dodzwonienia się na pocztę jest spowodowany "reorganizacją urzędu", a także faktem, że "urząd jest piętrowy i nie zawsze ktośœ może odebrać".

O ustosunkowanie się do sprawy poprosiliœmy biuro prasowe Poczty Polskiej. Po kilku dniach oczekiwania, mimo zapewnień, nie otrzymaliœmy odpowiedzi na nasze pytania dotyczące funkcjonowania poczty w Pruszczu Gdańskim i opóŸźnionych przesyłek w Straszynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto