Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiedziała o pluskwach w mieszkaniu socjalnym. Spotkał ją hejt. Poznanianka zmaga się z koszmarnym problemem

Sylwia Rycharska
Sylwia Rycharska
Poznanianka, która mieszka z rodziną w bloku socjalnym przy ul. Niegodna w Poznaniu, walczy z uciążliwym problemem, jakim są pluskwy domowe.
Poznanianka, która mieszka z rodziną w bloku socjalnym przy ul. Niegodna w Poznaniu, walczy z uciążliwym problemem, jakim są pluskwy domowe. Łukasz Gdak
Poznanianka, która mieszka z rodziną w bloku socjalnym przy ul. Niegodna w Poznaniu, walczy z uciążliwym problemem, jakim są pluskwy domowe. Kobieta po kilku dezynsekcjach, i jak twierdzi, braku pomocy ze strony ZKZL, poprosiła nas o interwencję. Po naszym artykule wylała się na nią fala obrzydliwego hejtu w mediach społecznościowych. Spotkała jednak też głosy wsparcia, w tym dwa z deklaracją pomocy.

Ada Mruk spotkała się z ostrą falą nieprzyjemnych komentarzy w mediach społecznościowych. Jak mówi nam, nie rozumie dlaczego w ludziach jest tyle agresji.

- Bardzo zabolały mnie pełne jadu głosy od obcych kompletnie mi ludzi. Nie rozumiem, jak ktoś, kto mnie w ogóle nie zna, może wypowiadać się na mój temat i to jeszcze w tak agresywny sposób

- mówi kobieta.

Zobacz też: Problemy z parkowaniem mieszkańców Jeżyc

od 16 lat

Szczególnie mocno dotknęły ją głosy sugerujące, że stroni od pracy i tylko wymaga od innych pomocy. Wyjaśnia, że przed ciążą pracowała w branży spożywczo-monopolowej. Sąsiedzi mogli ją wcześniej spotkać w osiedlowej "Żabce", a jeszcze na początku roku w Swarzędzu.

Ze względu na zagrożoną ciążę musiała zrezygnować, jednak jej narzeczony pracuje w rodzinnym antykwariacie. Skorzystała z pomocy miasta i zamieszkała w 2019 r. w mieszkaniu socjalnym przy ul. Nadolnik 15. Odłożone pieniądze włożyła w odremontowanie i urządzenie go, jednak chwilę później pojawił się problem pluskiew.

Hejt w internecie, ale są ludzie, którzy chcą pomóc

Grzegorz Smoczyk z "Agro DDD" jest pierwszą z tych osób, które zadeklarowały się na własny koszt przeprowadzić zabieg usunięcia pluskiew z mieszkania rodziny Mruk. Zapewnił nas, że jeszcze w następnym tygodniu jego firma może bezpłatnie pomóc rodzinie.

Maciej Muryn również zapewnił, że chce pomóc potrzebującej rodzinie. Mężczyzna zaopatrzył się w profesjonalny sprzęt i środki chemiczne, po tym jak problem spotkał jego samego. Po powrocie ze szkolenia z Anglii w ubiegłym roku przywiózł pasażerów na gapę do domu. Długo nie widział problemu, ponieważ nie miał śladów po ugryzieniach, ale miała je jego żona. W związku z tym nie mógł uwierzyć, że ma w domu pasożyty. Ostatecznie sam dokształcił się w temacie i po zakupieniu odpowiedniego sprzętu wytępił je skutecznie z mieszkania.

Poznanianka nie zdążyła jeszcze uzgodnić szczegółów z nimi, ponieważ wczoraj przed południem zaczęła rodzić. Jak się dowiedzieliśmy na świat przyszedł zdrowy chłopiec - waży 3,5 kg i mierzy 56 cm.

Hejt w internecie

Hejt jest zjawiskiem, który towarzyszy ludziom od dawna. Jak wyjaśnia psycholożka prof. Bogumiła Zboralska-Słupińska, ludzie od zawsze mieli potrzebę rozładowywania swoich emocji i niewypowiedzianych żali. Jednak od czasu, kiedy wymyślono internet, hejt przyjął niespotykane dotychczas rozmiary. Co więcej, w sieci ludziom często towarzyszy poczucie bezkarności, co jeszcze bardziej ich napędza.

Kiedyś wskazywano na 4 obszary wyładowywania ludzkich emocji:

  • ręce,
  • nogi,
  • głos,
  • zęby,

Każdy człowiek ma jeden z nich dominujący. Można powiedzieć, że internet stał się piątym takim obszarem.

Psycholożka podkreśla, że hejt nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką. Osoby, które stają się celem hejterów, odczuwają olbrzymi ból, który sprawia daleko idące, negatywne konsekwencje w ich psychice. Zmienia się ich postrzeganie świata oraz innych osób, obniża się ich samoocena, popadają w depresje, a w skrajnych przypadkach - podejmują próby samobójcze.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto