Poznańskie obchody 66. rocznicy powstania rozpoczęły się mszą św. w kościele p.w. Najświętszego Zbawiciela przy ul. Fredry oraz złożeniem kwiatów pod Tablicami Pamięci w krużgankach kościoła oo. Dominikanów i w kruchcie kościoła pod Tablicą Pamięci Żołnierzy Powstania Warszawskiego.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w parku H. Wieniawskiego, gdzie odbył się Apel Poległych.
- To powstanie wpisało się w krwawą historię polskich powstań - mówiła Zofia Grodecka, członkini AK. - Gdyby nie ono, mówilibyśmy dziś po rosyjsku lub po niemiecku. To było powstanie narodowe, brali w nim udział ludzie ze wszystkich grup społecznych, że wszystkich dzielnic Polski. Tym, którzy przeżyli pozostała gorycz klęski, ale i poczucie dumy, że udało im się zachować honor. Mamy też satysfakcję, że wrogów poległo więcej...
Zdaniem prezydenta Ryszarda Grobelnego pamięć o powstaniu jest potrzebna - także w Poznaniu, bo o to zapytał go jeden z dziennikarzy.
- To nie jest dobre pytanie, czy warto pamiętać, to nasz obowiązek - powiedział prezydent. - Bo Powstanie Warszawskie uosabia los Polski, która walczyła w samotności, której wielu synów i córek poległo. Dziś każdy Polak, także Wielkopolanin, powinien być dumny z tych bohaterów.
Po uroczystym Apelu Poległych pod pomnikiem delegacje organizacji kombatanckich, związków zawodowych oraz władz miasta i regionu złożyły kwiaty pod pomnikiem. O 20.30 pod pomnikiem zostaną zapalone znicze.
Ale obciach! Razem zmieniajmy Poznań |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?