Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powstanie Warszawskie w kinie

Justyna Laskowska
Justyna Laskowska
W sobotę w kinie Muza można było wysłuchać relacji z Powstania Warszawskiego osób, które brały w nim udział.

W kinie został wyemitowano fabularyzowany film dokumentalny o Powstaniu Warszawskim, a dokładnie o jednym dniu powstania. Gościem specjalnym spotkania były główne bohaterki opowieści: sanitariuszki batalionu Wigry: Janina Gruszczyńska-Jasiak, ps. "Janka Porzędzka" i  Barbara Garncarczyk, ps. "Pająk".

- Film emitowany jest w ramach spotkań, które organizujemy już od półtora roku - mówi Karina Stachowiak z Grupy Historycznej "Gustaw - Harnaś". - Wszystkie dotyczą Powstania Warszawskiego, a dokładnie udziału Wielkopolan w tym powstaniu. Co roku orgaznizujemy dwa spotkania w kwietniu i październiku, niestety tegoroczne kwietniowe spotkanie nie odbyło się ze względu na tragedie narodową.

Film opowiada o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się 13 sierpnia 1944 r. na Starym Mieście. Po zakończeniu seansu można było porozmawiać z osobami, które pamiętają tamte czasy, brały udział w tym wydarzeniu i często ratowały życie innym ludziom.

- Muszę powiedzieć o tym, jakiego czynu dokonała Barbara, bo jest to czyn bohaterski - opowiada Janina Gruszczyńska, o swojej koleżance. - Przez 3 km niosła na plecach rannego mężczyzne. Miał on połamane nogi i zmarłby gdyby nie pomoc Barbary. Muszę zaznaczyć, że nie był to ani przyjaciel, ani nawet znajomy Basi, była to osoba zupełnie obca.

W spotkaniu wzięli udział powstańcy, którzy jeszcze żyją, osoby, które interesują się historią oraz uczniowie poznańskich szkół. Jeżeli ktoś nie było w sobotę w Muzie, a interesuje się historią, to zwiastun filmu można zobaczyć w Internecie na stronie wwww.13sierpnia.studiospektrum.pl/13-sierpnia.html.

W roli powstańców-statystów w filmie zagrała poznańska Grupa Historyczna "Gustaw-Harnaś". W planach tej grupy jest stworzenie filmu "Wielkopolanie w Powstaniu Warszawskim".

- Nie mamy jeszcze konkretnych planów odnośnie filmu, ale chcielibyśmy nakręcić go jak najszybciej - wyjaśnia Karina Stachowiak. - Miałby to być również film fabularyzowano-dokumentalny. Zależy nam na relacjach osób, które jeszcze żyją i mogą opowiedzieć o tych tragicznych wydarzeniach.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto