Poznaj "Sekrety Faraonów"

Bo wokół mumii, głównie dzięki filmom przygodowym, narosło wiele mitów – obdarzane są życiem, zazwyczaj przedstawiane jako krwiożercze istoty nie z tego świata. W świadomości popkulturowego widza znika fakt, że mumia to ludzkie ciało. I o tym właśnie przypomina film „Mumie 3D. Sekrety Faraonów”, który możemy już oglądać w poznańskim Orange IMAX.

Film zabiera widzów w podróż w czasie do epoki przed tysiącami lat, do czasów wielkich faraonów, aby mogli się przekonać, dlaczego mumifikacja była tak ważna dla starożytnych Egipcjan. Co zaskakujące, dopiero w ciągu ostatnich 15 lat naukowcom udało się odtworzyć stosowane przy mumifikacji techniki i materiały, które na ponad dwa tysiąclecia popadły w zapomnienie. Następnie widzowie przeniosą się do XIX wieku, by zobaczyć na własne oczy pełne dramatyzmu, niewiarygodne wręcz wydarzenia, jakie doprowadziły do odnalezienia skrytki zawierającej ponad 40 mumii, wśród nich dwunastu władców Egiptu, złożonych w jednym wspólnym grobowcu. W skrytce spoczywały mumie największych faraonów, jacy władali Egiptem: Ramzesa II (uważanego za faraona Eksodusu, być może jedynej postaci biblijnej, z jaką będziemy mieli okazję stanąć twarzą w twarz), jego ojca Sethi I i jednego z synów. Do chwili tego odkrycia naukowcy nie znali ani jednej królewskiej mumii. Znalezisko to, przez wielu uważane za najważniejsze wydarzenie w dziejach egiptologii, zostało dokonane czterdzieści lat wcześniej, nim Howard Carter odkrył nietknięty grobowiec króla-chłopca, Tutanchamona.

Z wątkami historycznymi w filmie przeplata się opowieść o współczesnej naukowej przygodzie, poszukiwaniach wskazówek z przeszłości, które mogą mieć ogromny wpływ na naszą przyszłość. Ponad dziesięć lat temu dr Brier ze swoim współpracownikiem, na podstawie żmudnie gromadzonych informacji, przeprowadził pierwszy od czasów faraonów proces mumifikacji ludzkiego ciała według egipskich metod. Teraz dr Brier i dr Corthals, pobierają z tej mumii próbki tkanek i poddają je badaniom genetycznym. Analizy te, mogą doprowadzić do odkrycia, które pozwoli naukowcom zrozumieć, w jaki sposób ze starożytnych chorób wyewoluowały te, które nękają ludzkość dzisiaj. Być może dzięki DNA zawartemu w mumiach, takich jak Ramzesa Wielkiego, będziemy mogli w przyszłości skuteczniej leczyć niektóre choroby.

W naszym konkursie zadaliśmy Wam pytanie, jakie tematy filmów popularno-naukowych najlepiej sprawdziłyby się w technologii IMAX - na wielkim ekranie z realistycznym trójwymiarowym obrazem i najwyższej jakości świetnie słyszalnym w każdym punkcie sali dźwiękiem.

Dwuosobowe zaproszenia na film "Mumie 3D. Sekrety Faraonów", do wykorzystania na dowolnie wybrany seans od poniedziałku do czwartku włącznie (17-20 i 24-27 maja) otrzymują:

gvynbleidd:
Wartym uwagi jest również fakt, iż możliwości pełnego 3D nie są zbyt często wykorzystywane przy ukazaniu ogromu wszechświata. Owszem, kiedyś był seans, którego tematem był kosmos, ale to było dawno temu i od tego czasu IMAX zdominowały filmy przyrodnicze, bajki i avatar. A przecież od stuleci człowiek patrzył w górę i zastanawiał się co też tam jest? Warto by w ojczyźnie Kopernika poświęcić więcej uwagi tej tematyce, w której tak naprawdę wielość tematu tak jak kosmos jest nieograniczona. W dobie budowy międzynarodowej stacji kosmicznej i misji eksploracyjnych innych planet z chęcią wybrałbym się na seans dokumentujący zdobycze kosmosu.

sand_man:
A ja proponuję, żeby w technologi IMAX 3D nakręcić podróż do wnętrza wulkanu ;) Uziemiona Europa miałaby co oglądać w oczekiwaniu na opóźnione odloty, a Polskie Porty Lotnicze wreszcie wiedziałyby jak umilić czas zdenerwowanym pasażerom. Chyba nic nie wytłumaczy lepiej czym jest pył wulkaniczny niż dobry dokument w 3D.

kamrut
Włosi zapowiedzieli w najbliższych miesiącach pełne otwarcie Koloseum dla zwiedzających, łącznie z jego fascynującymi podziemiami. Poprośmy Ridleya Scotta.. niech nakręci sequel "Gladiatora", tym razem w 3D i korzystając z prawdziwych, przepastnych lochów taj niesamowitej areny:) To oczywiście żart, ale móc obejrzeć podziemia Koloseum w prawdziwym trójwymiarze, w dobrym filmie dokumentalnym, choćby w poznańskim IMAX'ie, to byłoby naprawdę coś wyjątkowego!

Gratulujemy! O sposobie odbioru zaproszeń dowiecie się z wysłanych do Was e-maili.