Wszyscy byli podzieleni na kilku- lub kilkunastoosobowe grupki. - Niestety śnieg nie okazał się sprzymierzeńcem biorących udział w zabawie studentów i nie nadawał się za bardzo do lepienia bałwanów - mówił Sebastian Golus, organizator akcji. - Dlatego też niektórzy postanowili wykorzystać gotowe elementy, które znaleźli na polanie lub przynieśli ze sobą - dodał.
Mimo to na Cytadeli stanęło w poniedziałek około dwudziestu postaci z białego puchu. Dwie największe miały po półtora metra wysokości. Pozostałe nie były już tak imponujących rozmiarów.
Czytaj także: Wielkie studenckie lepienie bałwana
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?