Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - 11 chętnych na budowę spalarni śmieci

Bogna Kisiel
Archiwum
Aż 11 ofert wpłynęło na przetarg, który ma wyłonić wykonawcę spalarni śmieci.

- Spodziewałem się, że maksymalnie będzie siedem - nie kryje zaskoczenia Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. - Byłem zdziwiony, gdy dowiedziałem się, ile jest ofert. Zresztą, nie tylko ja.

Znane są już nazwy firm, które będą rywalizować o ten potężny projekt. Są to na ogół konsorcja, inne firmy powołały spółki celowe i do końca nie wiadomo, kto się za nimi kryje. Tę wiedzę miasto będzie dopiero zdobywać.

Tak jest np. w przypadku warszawskiej firmy Articulus. Znane jest natomiast konsorcjum, w skład którego wchodzi Urbaser (ma na swoim koncie kilkadziesiąt spalarni), portugalska Suma, hiszpańska Dragados, czy Pol-Aqua. Ta ostatnia buduje w Poznaniu prawobrzeżny kolektor.

Kolejnymi chętnymi są: szwedzki koncern Fortum Power and Heat Polska, belgijsko-niemieckie konsorcjum Electrawinds i Oschatz, Remondis Polska, SITA, Dalveo (tutaj udziałowcem jest m.in. Dalkia, PBG), ASA Eko Polska (austriacka), EVN (także z Austrii) i włoskie konsorcjum Astaldi oraz TME Eckologia.

Jeden z oferentów powołał spółkę o nazwie identycznej z nazwą poznańskiego projektu ITPOK (Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych). Przedstawiciele miasta podejrzewają, że za tą firmą stoi potężny niemiecki koncern E.ON.

- Komisję przetargową czeka sporo pracy - uważa M. Kruszyński. - Do drugiego etapu zostanie zakwalifikowanych pięć firm, ale może ich być więcej, jeżeli pozostałe zdobędą tyle samo punktów. Z nimi dalej będziemy prowadzić negocjacje.

Rozstrzygnięcie nie nastąpi szybko, bo dopiero wiosną przyszłego roku. Projekt jest bowiem duży i skomplikowany. Będzie kosztował ok. 700 mln zł. Jest realizowany na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, a w dodatku z dofinansowaniem unijnym.

- Ze względu na złożoność jest to dla nas trudne zadanie - twierdzi M. Kruszyński. - Praca przy czymś tak wyjątkowym to wyzwanie. Mało kto w Europie ma takie doświadczenie. W Polsce, realizując ten projekt, przecieramy ścieżki.

Prezydent dodaje, że jeżeli inwestycja się powiedzie, to będzie to zasługą jego współpracowników i efektem współpracy z Ministerstwem Środowiska i Rozwoju Regionalnego, które sfinansowało doradców przy projekcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto