Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Absurdalne znaki. Administracyjna samowola komplikuje pracę straży pożarnej

Błażej Dąbkowski
Tego typu znaki nie są zgodne z przepisami, wprowadzają dodatkowy chaos
Tego typu znaki nie są zgodne z przepisami, wprowadzają dodatkowy chaos fot. Błażej Dąbkowski
Na Ratajach, Piątkowie i Winogradach stawiane są znaki drogowe, które nie dość, że nie mają mocy prawnej, to wprowadzają w błąd kierowców. – Spotykamy się nieraz z naprawdę ciekawym oznakowaniem dróg, które jest wynikiem twórczości własnej zarządców i administracji – mówi Jacek Kubiak ze straży miejskiej. Jak twierdzą municypalni, grzechem głównym w tym przypadku jest ustawianie znaków „Strefa zamieszkania”, który powoduje, że parkować można jedynie w miejscach do tego wyznaczonych. – Na największych osiedlach ich się jednak nie oznacza, co jest równoznaczne z tym, że samochód można zostawić w dowolnym miejscu – dodaje Kubiak.

Chaos spowodowany zupełną samowolą w parkowaniu dał się już nieraz we znaki straży pożarnej, szczególnie w momentach, gdy samochody uniemożliwiały wozom dojazd do bloków.

– Nadal zdarzają się przypadki, kiedy nie możemy dojechać na miejsce pożaru – wyjaśnia Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej straży pożarnej. – Największy problem jest z tym na największych osiedlach mieszkaniowych – dodaje Kucierski. W ostatnich tygodniach interweniujący strażacy kilkukrotnie mieli problem z przejazdem, który tarasowały auta. Tak było w przypadku zdarzenia z ul. Stolarskiej, gdy wozy musiały dojeżdżać na miejsce zdarzenia okrężną drogą.
By zapobiec podobnym incydentom, municypalni w najbliższym czasie chcą wraz ze strażą pożarną przemierzać osiedla… wozami bojowymi. W momencie, gdy pojazd nie przejedzie, będzie to równoznaczne ze stworzeniem lub zmianą organizacji parkowania.

Strażnicy zdradzają, że na pierwszy ogień pójdzie kontrola Rataj, między innymi os. Jagiellońskiego. W podobnych manewrach brali już udział municypalni z Piątkowa.

– Przeprowadzaliśmy takie ćwiczenia, dzięki nim obie służby wiedzą, jak sprawniej dojechać w dane miejsce – stwierdza Rafał Krajewski, szef straży miejskiej na Piątkowie.

Jednak najbardziej absurdalnymi znakami stawianymi w Poznaniu są te dotyczące odholowania źle zaparkowanego pojazdu. Prawdziwe „kwiatki” można znaleźć przy ul. Błażeja na Piątkowie, gdzie administracyjna samowola doprowadziła do tego, że znaki umieszczane są na drągach wystających z klatek schodowych.
– Strażnicy w tym przypadku mogą jedynie pouczyć administratora i wysłać odpowiednie pismo do Zarządu Dróg Miejskich ze wskazaniem na poprawienie oznakowania – tłumaczy Krajewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto