Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - "Afryka" na ulicach stolicy Wielkopolski

Maciej Roik, Bogna Kisiel
Szczyt klimatyczny był pierwszym tak prestiżowym egzaminem. Poznań zdał go na szóstkę
Szczyt klimatyczny był pierwszym tak prestiżowym egzaminem. Poznań zdał go na szóstkę Sławomir Seidler
Prezydent Beninu i Burkiny Faso, premierzy Zimbabwe i Autonomii Palestyńskiej, a do tego były prezydent Francji Jacques Chirac. Tak było w zeszłym roku w Sztokholmie. Jest bardzo prawdopodobne, że politycy tego formatu już w przyszłym roku przyjadą do Poznania. Powód? Europejskie Dni Rozwoju. Stolica Wielkopolski ma bardzo dużą szansę na ich organizację.

EDR to spotkania, konferencje i panele dyskusyjne poświęcone globalnym wyzwaniom w najważniejszych dziedzinach, takich jak m.in. „dobre rządy”, zmiany klimatu, międzynarodowe finanse, handel czy bezpieczeństwo żywności.

W związku z polską prezydencją w Unii Europejskiej, w 2011 roku ich gospodarzem będzie polskie miasto. Które? Najpewniej Poznań.
– Stolica Wielkopolski ma bardzo duże szanse, by stać się gospodarzem EDR – mówi Filip Kaczmarek, europoseł PO. – To mogłoby być jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich lat. Dla Poznania będzie to, oprócz uczestnictwa w czymś ważnym i prestiżowym, również szansa na darmową promocję.
Bo całkowite koszty EDR poniesie rząd – miasto nie musiałoby wydać na organizację ani złotówki. Obecnie w wyścigu o organizację EDR zostały już tylko Poznań oraz Warszawa.

– Z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by to Poznań zajął się organizacją EDR, ale taka decyzja jeszcze nie zapadła – zaznacza Filip Kaczmarek.

Zastępca prezydenta Tomasz Kayser twierdzi, że biorąc pod uwagę infrastrukturę na MTP w Poznaniu, można organizować największe wydarzenia.
– Dysponujemy dużą liczbą łączy i największą przepustowością światłowodów w skali europejskiej – podkreśla Kayser. I dodaje: – Zapewniamy także wysokiej klasy specjalistów, obsługujących infrastrukturę informatyczną.

Stolica Wielkopolski zebrała już bardzo wysokie oceny za przygotowanie konferencji klimatycznej, spotkania Taizé czy ministrów kultury Europy i Azji. Nie dziwi zatem fakt, że Poznań – obok Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Gdańska – będzie organizatorem wydarzeń w ramach prezydencji Polski w Unii. O EDR wciąż walczymy, o spotkania nieco niższej rangi drżeć już nie musimy.

Tomasz Kayser: – Pozytywnie oceniamy współpracę z rządem, która rozpoczęła się już w ubiegłym roku. Największe nasilenie spotkań będzie w listopadzie przyszłego roku. W Poznaniu odbędzie się co najmniej osiem spotkań tzw. centralnych, czyli z udziałem ministrów, premierów i kilkanaście eksperckich.
Miasto będzie odpowiadało m.in. za bezpieczeństwo imprez, udostępnienie transportu publicznego, wzbogacenie programu uzupełniającego (wydarzenia kulturalne, atrakcje turystyczne itp.), wolontariat.

– Przygotujemy również materiały informacyjne o Poznaniu i dostosowujemy kalendarz imprez sportowych i kulturalnych do harmonogramu prezydencji – mówi Kayser i dodaje, że prezydencja Polski będzie miała niebagatelne znaczenie dla rozwoju turystyki biznesowej. Ma też dać nam szansę organizacji wielu prestiżowych imprez w następnych latach.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznań - "Afryka" na ulicach stolicy Wielkopolski - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto