Poznań: Awaryjne oświetlenie ul. Winogrady [ZDJĘCIA]

- Albo jest w ogóle ciemno, albo palą się latarnie tylko po jednej stronie ulicy. Jeśli coś zostało źle zrobione przy budowie nowych Winograd to należy to naprawić jak najszybciej, póki jest jeszcze gwarancja - zaznaczają. ZDM sprawdził - wczoraj nie działały trzy lampy.

Jak z tym oświetleniem bywa na co dzień?
- Różnie. Co jakiś czas siada kompletnie - mówi Maria Dutkowiak. - Musi być jakiś błąd w wykonawstwie. Bardzo często świecą lampy tylko na jednej stronie ulicy.

Ostatni raz do awarii doszło dwa tygodnie temu. Było ciemno już w czwartek wieczorem. W piątek wieczorem pani Maria próbowała interweniować, ale odsyłano ją z firmy do firmy.

- Dzwoniłam wieczorem, bo tylko wieczorem można stwierdzić taką awarię. Kobieta w firmie, która podobno zajmuje się oświetleniem, stwierdziła, że nie ma Winograd na liście. Kiedyś, jak zajmowała się tym energetyka, ekipa przyjeżdżała czy to piątek czy świątek i naprawiała. Teraz oświetlenia nie było przez ponad tydzień - opowiada mieszkanka Winograd.

- My już nie wiemy, czy to awaria czy może miasto oszczędza. Bo jak wytłumaczyć to, że lampy palą się tylko po jednej stronie? - pyta pan Janusz.
Najwięcej nerwów te awarie kosztują panią Magdalenę , która mieszka w pierwszej willi, tuż przy Cytadeli i Al. Armii Poznań.

- Chodzi o nasze bezpieczeństwo. Gdy nie palą się lampy, a tak jest bardzo często, za często jak na nową ulicę, zagrożenie wzrasta. Tu są niebezpieczne wyjazdy z posesji, po sąsiedzku Cytadela, gdzie dzieją się różne imprezy, spotykają różni ludzie - mówi pani Magda.

Wszystkie te sygnały trafiają do Haliny Owsiannej z Rady Osiedla Stare Winogrady.
- To teraz największy nasz problem. Nie ma miesiąca, by nie było próśb o interwencję - mówi Owsianna.
ZDM sprawdził wczoraj Winogrady pod kątem oświetlenia.

- Stwierdzono, że nie palą się trzy lampy w ciągu całej ulicy. Zlecenie usunięcia usterki zostało już wystawione firmie zajmującej się konserwacją oświetlenia drogowego, które znajduje się w administracji ZDM - informuje ZDM. I zaprasza mieszkańców do interwencji poprzez zakładkę na stronie internetowej Zarządu.

- Nam chodzi o to, że awarie nie mogą trwać tygodniami. Jeśli coś ciągle się psuje to znaczy, że problem jest poważniejszy - podkreśla Maria Dutkowiak.