Z uwagi na jej wyjątkowe znaczenie dla miasta, mimo że budynek jest własnością prywatną, stał się obiektem zainteresowania radnego Andrzeja Rataja, przewodniczącego Rady Osiedla Stare Miasto.
Wysłał on do prezydenta miasta interpelację, w której pyta o możliwości ratowania budynku będącego „świadectwem minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”.
Andrzej Rataj pyta o działania ochronne, wynikające z przepisów o ochronie zabytków, ale też o motywowanie i dyscyplinowanie właściciela nieruchomości. Jak dotąd bowiem nie udało się poprawić stanu budynku, w którym przemieszkiwali swego czasu bezdomni, i kilka razy wybuchały pożary, z których najpoważniejszy miał miejsce w 2011 roku. W ubiegłym roku prawdopodobnie celowo ktoś podpalił śmieci w opuszczonym budynku stróżówki, przylegającym do sołtysówki.
- Z odpowiedzi udzielanych przez jednostki miejskie wynika, że podejmowane są działania motywujące i dyscyplinujące właściciela nieruchomości do podjęcia działań. Niestety zabytkowy budynek nadal niszczeje – mówi radny.
Zobacz też: Policjanci spali w radiowozie podczas służby. Poniosą konsekwencje [ZDJĘCIA]
Zobacz też: Magazyn "Info z Polski"
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?