Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Czerwona kartka dla prezydenta za Gajową

Bogna Kisiel
Protestujący przeciwko sprzedaży zajezdni mieszkańcy Jeżyc spalili na placu Kolegiackim symboliczny market - FOT. SZYMON SIEWIOR
Protestujący przeciwko sprzedaży zajezdni mieszkańcy Jeżyc spalili na placu Kolegiackim symboliczny market - FOT. SZYMON SIEWIOR
Nic o Jeżycach bez mieszkańców Jeżyc! Chodźcie z nami z Jeżycami! Dzisiaj Jeżyce jutro inne dzielnice pójdą pod młotek! To tylko niektóre z haseł skandowanych podczas wczorajszego marszu przeciwko sprzedaży zabytkowej ...

Nic o Jeżycach bez mieszkańców Jeżyc! Chodźcie z nami z Jeżycami! Dzisiaj Jeżyce jutro inne dzielnice pójdą pod młotek! To tylko niektóre z haseł skandowanych podczas wczorajszego marszu przeciwko sprzedaży zabytkowej zajezdni przy ulicy Gajowej i podwyżkom czynszu zapowiedzianym przez MPGM.

Około 150 uczestników protestu zebrało się przed siedzibą poznańskiej Platformy Obywatelskiej, skąd wyruszyli do Urzędu Miasta, by upomnieć prezydenta czerwoną kartką. Mieszkańcy zapowiedzieli, że w poniedziałek pojawią się na licytacji w sali sesyjnej, aby nie dopuścić do sprzedaży działki.

Czwartek, godzina 16. Protestujący zbierają się vis-a-vis siedziby PO przy ulicy Zwierzynieckiej. Dyskutują nie tylko o Gajowej, ale i podwyżkach czynszów, jakie MPGM chce wprowadzić od 1 czerwca. - Na 74 metrach kwadratowych mieszkamy w pięć osób, w tym dwie niepełnosprawne - mówi Marzanna Stachowiak. - Mamy wspólny korytarz z sąsiadami. I zafundowano nam 180-procentową podwyżkę. Z tłumu ktoś odgraża się, że w poniedziałek pójdzie z tą sprawą do PiS-u. Tymczasem Barbara Klapecka opowiada o tym, że od 30 lat mieszka przy Szamarzewskiego (teraz z córką i jej rodziną), ma ponad 100 metrów kwadratowych, będzie płacić ponad 1000 złotych czynszu, wszystkie opłaty wyniosą ją około 1800 złotych. Rozmowy przerywa Stanisław Gorzelańczyk, przewodniczący Rady Osiedla Jeżyce, który wydaje komendę "idziemy". Tłum rusza. Zatrzymuje się przed budynkiem PO. - Nie po to wybierałem prezydenta, żeby zdrowy rozsądek przysłoniły mu pieniądze - oburza się Bolesław Konwicki. - To jest nasze miasto. Należy do nas. My jesteśmy jego gospodarzami, a władza powinna pełnić rolę służebną - mówi dobitnie Lech Merkel z Porozumienia Społecznego "My - Poznaniacy".

Z aplauzem spotkało się także wystąpienie Aldony Szlagowskiej, radnej Platformy. - Czy jest na Jeżycach klub seniora? - pyta radna, tłum odpowiada: - Nie! - Czy jest miejsce, gdzie można wyjść z dziećmi? - pyta znowi i słyszy: - Nie! Adam Kuś, reprezentujący Stowarzyszenie "Nasza sprawa" określił to, co dzieje się na Jeżycach, jako grandę. W drzwiach pojawia się poseł Dariusz Lipiński, szef poznańskiej PO, zapraszając protestujących do siebie. Z tej propozycji jednak nie skorzystano. Dało się słyszeć gwizdy i obraźliwe epitety pod adresem posła. - Czerwona kartka dla prezydenta - krzyczy S. Gorzelańczyk.

Manifestacja rusza pod eskortą policji przez Kaponierę, Świętym Marcinem do magistratu, skutecznie blokując przejazd. Przechodniom protestujący rozdają czerwone kartki z postulatami i zachęcają, by się przyłączyli. Na czele manifestacji dwie osoby niosą makietę marketu z tektury. Przed urzędem Stanisław Gorzelańczyk czyta petycję do prezydenta. A tłum skanduje: - Gdzie jest prezydent!? I od razu odpowiada: - Schował się przed nami.

Do zebranych wychodzi, witany brawami za odwagę, sekretarz Piotr Kołodziejczyk. - Prezydent jest służbowo w Warszawie - tłumaczy. Tłum gwiżdże i woła: - Schował się, bo się boi! - Jeżeli chcielibyście przedstawić państwo swoje postulaty, zapraszam przedstawicieli do siebie - kontynuuje niezrażony tym P.Kołodziejczyk. - Do więzienia, chamy jedne - słychać nagle głos z tłumu. - W poniedziałek jest publiczna aukcja Gajowej. Przekażcie wszystkim, żeby przyszli - apeluje S. Gorzelańczyk. - Musimy pokazać, że się na sprzedaż nie zgadzamy. Na końcu spalono tekturowy "market". Z makiety długo wydobywał się dym, ale szybko zajęła się ogniem. Po tym nikt już nie miał siły skandować. - To może zaśpiewamy? Ktoś z zebranych zaintonował - Sen o Poznaniu?.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto