Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Członkowie Rady Programowej ESK ocenią pomysły na kulturę

Marcin Kostaszuk
„Wedle swych (wątlejących) sił zrobię co mogę, by także inni przyznali, o czym ja wiem od urodzenia: że Poznań stolicą kultury jest i że nią dzięki poznaniakom pozostanie teraz, jak i w przyszłości, bez względu na to, co innym do głowy wpadnie” –z takim przesłaniem kandydaturę Poznania wsparł Zygmunt Bauman. Światowej sławy socjolog zostanie kolejnym ambasadorem Poznania –kandydata do Europejskiej Stolicy Kultury
„Wedle swych (wątlejących) sił zrobię co mogę, by także inni przyznali, o czym ja wiem od urodzenia: że Poznań stolicą kultury jest i że nią dzięki poznaniakom pozostanie teraz, jak i w przyszłości, bez względu na to, co innym do głowy wpadnie” –z takim przesłaniem kandydaturę Poznania wsparł Zygmunt Bauman. Światowej sławy socjolog zostanie kolejnym ambasadorem Poznania –kandydata do Europejskiej Stolicy Kultury Waldemar Wylegalski
Do końca sierpnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego czeka na wnioski miast, które chcą ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Na ich podstawie 15 października grupa ekspertów zakwalifikuje 2, 3 lub 4 miasta do drugiej fazy konkursu. Czy będzie wśród nich Poznań?

Zależy to w dużej mierze od treści i założeń wniosku, a te - jak wynika z lektury jego niemal ostatecznej wersji - niekiedy wydają się rewolucyjne.

Po przedstawieniu historii i obecnej pozycji miasta w Polsce i Europie, a także nie tylko kulturalnej, ale i społecznej panoramy życia Poznania, autorzy zadają pytanie. Czy wobec powyższego Poznań jest "miastem optymalnym"? I odpowiadają: "Życie kulturalne Poznania jest bogate i rozwinięte, jednak uczestnictwo w nim jest ograniczone do niewielkiej części społeczności miejskiej. Większość poznaniaków w nim nie uczestniczy i się nim nie interesuje. Poznańskie społeczeństwo obywatelskie, liczba i aktywność organizacji społecznych na tle Polski prezentują się korzystnie. Jeśli jednak spojrzymy na nie z perspektywy europejskiej, poziom aktywności społecznej w mieście plasuje się poniżej średniej. Przełamanie pasywności obywateli jest wielkim zadaniem dla miasta, organizacji społecznych, sił politycznych i elit kulturalnych".

Jak ową pasywność przełamać? Kulturze - a właściwie programowi Poznańskiej Burzy Kulturalnej - wyznacza się rolę impulsu do zmiany stylu życia mieszkańców miasta. Autorzy wniosku proponują kilka rozwiązań, służących pobudzeniu zmiany w mentalności poznaniaków już od najmłodszych lat.

Postuluje się na przykład stworzenie grupy koordynatorów szkolnych, swoistych przewodników po świecie kultury, inspirujących uczniów do wspólnego jej poznawania. Dla tych, którzy chcieliby się włączyć w obieg twórców i animatorów, powstać miałby system mikrograntów, a także swoisty inkubator przedsiębiorczości, przygotowujący do działalności w sektorze "przemysłu kreatywnego". To ostatnie miano ma być kluczem do nowej strategii miasta, zakładającej, że dotychczasowy model ośrodka opartego na przemyśle odchodzi w przeszłość.

- W przyszłości paliwem napędzającym Poznań miałby być właśnie sektor kreatywny, obejmujący według różnych definicji takie dziedziny, jak: reklama, architektura, badania naukowe, design i moda, a także działalność gospodarczą związaną z twórczością artystyczną - tłumaczy Krzysztof Nowak z firmy Profile, która przygotowywała wniosek we współpracy z licznym gronem ekspertów. Mówiąc prościej - Poznań nie ma być montownią, ale miejscem, gdzie wymyśla się to, co później zmontować można wszędzie.

To nie jest jedynie program na rok 2016. To raczej prognoza i propozycja, by badając korzenie "najbardziej zachodniego miasta Polski" i ciesząc się zdrowymi relacjami panującymi w jego społeczności, otworzyć się na wymianę międzykulturową i patrząc w przyszłość bacznie śledzić trendy awangardowe i ich twórców, którzy z czasem stają się nowymi ambasadorami miasta. Tak dzieje się już dzisiaj - już we wstępie wniosku, obok wypowiedzi przedstawicieli władz ma znaleźć się bardzo subiektywny obraz Poznania, widzianego oczami Michała Wiraszki - niedawno nikomu nieznanego muzyka, dziś osoby powszechnie kojarzonej z młodym, nowoczesnym Poznaniem.

Pomysły autorów wniosku ocenią dziś członkowie Rady Programowej ESK, czyli przede wszystkim szefowie najważniejszych ośrodków kulturalnych Poznania. W ich ręku znajdzie się los projektu daleko wykraczającego poza ramy działania ich instytucji. Ale nawet ich akceptacja śmiałych wizji nie będzie oznaczała, że zaprojektowana rewolucja nie okaże się jedynie papierowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto